reklama
reklama

Adrenalina, emocje i łzy szczęścia. Mistrzostwa w Akrobatyce i Fitnessie w Poniecu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Miesiące przygotowań i ćwiczeń pod okiem trenerów. Wszystko po to, by zaprezentować się podczas klubowych Mistrzostw w Akrobatyce i Fitnessie w Poniecu i zdobyć to, co wydawało się nieosiągalne. To wielkie przeżycie zarówno dla zawodniczek, ich rodzin, jak i organizatorów.
reklama

Sobota, 4 marca 2023 r. to w Poniecu wielki sportowy dzień. Szczególnie ważny był zarówno dla początkujących, jak i dla bardziej doświadczonych zawodniczek akrobatyki i fitnessu gimnastycznego. Mieszkańcy gminy oswoili się już z tym, że kiedy nadchodzi marzec, muszą nadejść też mistrzostwa w akrobatyce. Wtedy w Poniecu odbywa się wielkie święto sportu.

Święto sportu w Poniecu. Mistrzostwa w Akrobatyce i Fitnessie 

Gospodarzem międzyklubowych zmagań w akrobatyce i fitnessie gimnastycznym był klub Acroflash Piast Poniec, który do uczestnictwa zaprosił wysportowane dziewczyny z innych klubów w sąsiednich powiatach, a także spoza Wielkopolski. Do hali sportowej przy szkole podstawowej przybyło ponad 290 osób z Leszna, Racotu, Piły i Kościana.

Organizatorzy zafundowali uczestnikom wysoki poziom adrenaliny, dużą dawkę energii i sporo emocji. Poza tym - dla zawodników przygotowano dyplomy uczestnictwa. Każdy wrócił do domu z okazałym medalem, przyznawanym w odpowiedniej kategorii i super niespodzianką. Trybuny - jak zwykle - były pełne. Każdy mógł przyjść, zobaczyć, co się dzieje w hali sportowej.  Rodzice, rodzeństwo, dziadkowie oraz znajomi startujących w mistrzostwach dziewczyn mocno trzymali kciuki i gorąco dopingowali je brawami. Cieszyli się razem z dziećmi z sukcesów - małych i tych większych, czasami po ceremonii dekoracji przytulali i pocieszali rozczarowane czy niezadowolone ze swoich osiągnięć zawodniczki. 

Płyta główna podzielona została na 3 pola, przy których zasiedli sędziowie (byli zawodnicy, ale także osoby, które skończyły kursy sędziowskie) i uważnie przyglądali się startującym w mistrzostwach. Pod obserwacją były początkujące zawodniczki, wykonujące układy ściśle narzucone, bez podkładu muzycznego, a także bardziej zaawansowane zawodniczki - w kategorii młodzik solo, występujące według programu Polskiego Związku Gimnastycznego.  

Spontanicznie i często oklaskiwane były akrobacje i układy wykonywane na „polu C”.  Tutaj startowały zawodniczki sekcji fitness gimnastyczny - w konkurencji stworzonej na potrzeby fitnessu gimnastycznego, nazwanej open solo. Dziewczyny z podkładem muzycznym prezentowały układy indywidualne, ze ściśle określonymi elementami, wykorzystując do tego przybory gimnastyczne. Była też rywalizacja zespołowa - w tzw. dwójkach i trójkach.

Dla wielu zawodniczek Acroflash Piast Poniec start w mistrzostwach był debiutem

Zawodniczki bardzo się starały. Dla wielu z nich start w mistrzostwach był debiutem, z kolei te bardziej doświadczone udowodniły, jak wiele potrafią, pokazały, że chcą więcej i mogą wznieść się jeszcze wyżej, by przekroczyć granice, które wydawały im się nieosiągalne, by wyjść poza strefę komfortu.

- Dziewczyny z ponieckiego klubu startują bardzo dobrze, jestem z nich zadowolona. Swoje piętno na przygotowaniach odcisnęły choroby, ferie niedawno się zakończyły - to też miało wpływ na treningi, które były trochę zaburzone. Ale mimo wszystko dziewczyny dają radę - stwierdziła Aneta Wrotyńska, trenerka z Acroflash Piast Poniec. 

Z ponieckiego klubu w sobotnich mistrzostwach wystartowało około 115 dzieci. Zawodniczki z kategorii fitness gimnastyczny te zmagania mogą traktować jako przedbiegi do mistrzostw Polski czy mistrzostw świata. Z kolei, dla grup akrobatycznych były to zawody towarzyskie.

ciąg dalszy pod obrazkiem

Natalia, Amelia i Wiktoria z ponieckiego klubu pokazały się w fitnessie gimnastycznym w kategorii open.

Bardzo trudno zaprezentować układy z podkładem muzycznym, ale podołałyśmy zadaniu. Jesteśmy z siebie bardzo zadowolone - stwierdziły zawodniczki Acroflash Piast Poniec. Dla 12-latek najtrudniejsze do wykonania  były "przejścia", a 9-letnia Wiktoria obawiała się "piramidy".

Doświadczone już zawodniczki zdradziły, że do turnieju przygotowywały się pół roku. Nie znają się ze szkoły, ale trenują 3 razy w tygodniu i to bardzo dobrze wpływa na integrację w zespole. Bardzo lubią akrobatykę, a obowiązki szkolne nie przeszkadzają im w ćwiczeniach. 

Burmistrz Ponieca: Warto mieć takich ludzi, zaangażowanych, z pasją

Burmistrz Ponieca Jacek Widyński zdaje sobie sprawę, jak mistrzostwa wpływają na promocję gminy. 

Mogę być dumny, że mam w naszych klubach i sekcjach takie osoby, zaangażowane w to, co robią. Warto mieć takich ludzi, z pasją, którzy potrafią coś dać od siebie, poświęcając na to swój prywatny czas. Jako samorządowcy widzimy to zaangażowanie trenerów, pracę reaktywowanego ponieckiego klubu sportowego. Należy do niego ponad 300 dzieci, które trenują w różnych sekcjach - pod okiem wykwalifikowanych trenerów i instruktorów, co przynosi rezultaty. Co roku w budżecie przeznaczamy prawie 300 tys. zł na funkcjonowanie wszystkich sekcji ponieckiego klubu Sportowego - podkreśla włodarz gminy Poniec. 

Często powtarza, że na wykonanie może poczekać 100 metrów chodnika, ale już najmłodszych mieszkańców trzeba uczyć, jak korzystać z walorów sportowych, oświatowych czy kulturalnych i nie warto na tym oszczędzać

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama