Loading...
"My, hodowcy nie mamy czasu na debatowanie miesiąc, dwa czy trzy"
Poniec. - Spotkaliśmy się po to, żebyśmy sobie nasze wewnętrzne problemy wytłumaczyć, przekazać informacje, uzyskać od was wnioski i postulaty. (...) Chcemy działać, bo nie boimy się trudnych tematów, ale prosimy o zrozumienie - mówił burmistrz Jacek Widyński tłumacząc, że nie ma takiego „władztwa”, aby od razu poradzić sobie z problemami spowodowanymi przez ASF | Bogdan Bujak
1 / 30
1 / 30
Rolnicy z terenu gminy Poniec są obok kolegów z sąsiedniego krobskiego samorządu najbardziej poszkodowaniu w związku z wprowadzeniem czerwonej strefy ASF w powiecie gostyńskim. Podczas ostatniego spotkania, które odbyło się w tym temacie właśnie w Poniecu omawiane były m.in. kwestie poruszane wcześniej w Krobi. Gospodarze powoli tracą cierpliwość słysząc, że informacje zebrane od nich są „cenne” i będą przekazane dalej, że samorządowcy i przedstawiciele różnych instytucji czekają na „instrumenty prawne” pozwalające na walkę z Afrykańskim Pomorem Świń.