Boją się, że po wejściu w w życie MERCOSUR ich gospodarstwa padną
Rolnicy w całej Polsce przygotowują się do ogólnopolskiego protestu przeciwko umowie handlowej UE-Mercosur. Protest zaplanowany na 30 grudnia 2025 roku ma mieć charakter manifestacji solidarności i sprzeciwu wobec "umowy, która jest zagrożeniem dla polskiego i europejskiego rolnictwa".Polscy hodowcy i produenci, planują pojawienie się z ciągnikami i pojazdami rolniczymi przy głównych trasach i wiaduktach m.in. z hasłami „STOP MERCOSUR” i „W obronie polskiej wsi”.
- Nie będzie żadnego blokowania dróg. Protestując chcemy tylko pokazać solidarność całego polskiego rolnictwa i nasz sprzeciw wobec wdrażania umowy UE-Mercosur, która jeśli wejdzie w życie, "położy" całą naszą branżę i to nie tylko w Polsce - mówi Michał Chwaliszewski z Nowego Belęcina, organizujący protesty w części dawnego regionu leszczyńskiego.
reklama
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU POD GRAFIKĄ - KLIKNIJ ZDJĘCIE, żeby PRZECZYTAĆ
"Walczymy nie tylko dla siebie, ale także dla polskiego konsumenta"
Rolnicy sprzeciwiają się umowie UE-Mercosur, gdyż ich zdaniem:
- może doprowadzić do zalania rynku tańszą żywnością spoza UE,
- stawia ich w konkurencyjnie niekorzystnej sytuacji,
- zagraża przyszłości rodzinnych gospodarstw i bezpieczeństwu żywnościowemu.
- Tak naprawdę walczymy nie tylko dla siebie, ale także dla polskiego konsumenta, bo powszechnie wiadomo, że tamtejsza żywność jest poddawana zabiegom chemizacji, do wzrostu stosowanych jest bardzo dużo środków ochrony roślin, w tym pestycydów, których rolnik w Uniii Europejskiej nie może nawet dotknąć. Podobnie jest w przypadku taniej żywności z Ukrainy, mówi się o tym, że wszystko jest na granicach kontrolowane, ale jakoś nie chce nam się w to wierzyć - tłumaczy organizator rolniczych protestów.
reklama
Na węzeł S5 zjadą się rolnicy z kilku powiatów
We wtorkowe przedpołudnie o godzinie 10.00 na węźle Lasocice - droga ekspresowa S5 (droga techniczna od strony Leszna) planują zgromadzić się rolnicy m.in. z okolic Leszna, Krzemieniewa, Osiecznej oraz Rydzyny, ale także powiatu gostyńskiego - na przykład gminy Krobia.
- Sułkowic, Krobi czy Starej Krobi, z którymi cały czas współpracujemy. Rawicz będzie organizował swoje protesty, podobnie jak Góra. Z tego co słyszałem tylko rolnicy w Głogowie chcą "pójść grubo" i zablokować całe miasto. U nas wszystko chcemy przeprowadzić spokojnie, zaznaczyć swoje postulaty bez wprowadzania chaosu na drogach - dodaje M. Chwaliszewski.
reklama
KLIKNIJ ZDJĘCIE, żeby PRZECZYTAĆ ARTYKUŁ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.