Loading...
"Jak będziemy tylko i wyłącznie jeździli na Warszawę to ludzie tutaj nie będą widzieli tej naszej walki"
Już teraz jest coraz mniejszy odsetek ludzi, którzy chcą zostać na gospodarstwach. Tylko, że tak jak ktoś ma firmę rodzinną, rodzinny biznes, tak tutaj jest rodzinne gospodarstwo, z pokolenia na pokolenia - i jak to tak zostawić? - pyta Paweł Sędłak z Bodzewa | Bogdan Bujak
1 / 31
1 / 31
Dokładnie dwa tygodnie temu około 70 rolników wyjechało protestować na drogi powiatu gostyńskiego, aby uczestniczyć w ogólnopolskim strajku pod szyldem AGROunii i hasłem „STOP Drożyźnie”. Dzisiaj grupa ponad 100 producentów trzody chlewnej, warzyw i owoców oraz hodowców bydła z ziemi gostyńskiej udała się do Warszawy, aby kontynuować swój sprzeciw wobec obecnej polityki rządu, która ich zdaniem doprowadzi do "upadku polskiego rolnictwa".