Ta organizacja obecnie skupia 422 członków z 10 kółek rolniczych i 9 kół gospodyń wiejskich. Dziesiąty zjazd, który odbył się we wtorek (10 kwietnia), był podsumowaniem czterech minionych lat.
Tego dnia do miejscowej restauracji przybyli delegaci Miejsko-Gminnego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych w Pogorzeli. Kolejne kadencje związku są dla jego delegatów coraz trudniejsze. Jak mówią, brakuje im wsparcia od strony państwa, funduszy i ludzi młodych, którzy wnieśliby nową energię i pomysły.
Prezes gminnego związku Ireneusz Szymałka dziękował tym, którzy się nie zniechęcają i nadal chce im się aktywnie uczestniczyć w życiu swoich wiosek. Uwagę zwrócił na panie, zrzeszone w kołach gospodyń wiejskich. Wspominał o dobrej współpracy ze związkiem okręgowym w Lesznie. Jego prezes Jacek Jankowiak także kierował ciepłe słowa w stronę licznie zgromadzonych kobiet.
- Działacie dla dobra publicznego, bez was by się świat nie obył. (...) Działalność społeczna na wsiach musi być kontynuowana, bo jeśli i to zagubimy, to nikt nie będzie się z nami liczył – powiedział Jacek Jankowiak.
O spotkaniu przeczytasz w bieżącym Życiu Gostynia.