Ciekawe rozwiązanie zastosował właściciel pewnego pola w Żytowiecku, w gminie Poniec. Ponieważ ostatnie deszcze dały się rolnikowi we znaki, a nadmiar wody pozostał na polu kukurydzy, aby zebrać plon postanowił za pomocą rowu przekopanego przez dojazd do pól odwodnić grunt rolniczy.
Jednego z naszych Czytelników zainteresowało, czy jest to legalne i czy nie odbyło się przy złamaniu odpowiednich przepisów, tym bardziej, że o sprawie poinformowano policję. Wyszło jednakże na jaw, że wszystko odbyło się zgodnie z literą prawa.
- Patrol policji został wezwany w piątek, 15 lipca o godzinie 09.20. Po sprawdzeniu okazało się, że jest to teren gminny, niewydzielony jako droga, ale udostępniony jako dojazd od pól. Natomiast właściciel pola, który dokonał przekopu uzgodnił wszystko w Urzędzie Miejskim w Poniecu. Po odwodnieniu pola ma przywrócić teren do poprzedniego stanu - tłumaczy rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu aspirant sztabowy Sebastian Myszkiewicz.
Dowiedz się także: za co najczęściej tracimy "prawko"?