Czy pracodawca może rozwiązać umowę o pracę z pracownikiem, który od kilku dni nie przychodzi do pracy i nie usprawiedliwia w żaden sposób swojej nieobecności?
Sprawdziliśmy, co na ten temat mówią obecne przepisy.Jak zaznaczają urzędnicy z Państwowej Inspekcji Pracy - jeśli pracownik nie może przyjść do pracy - musi koniecznie swoją nieobecność usprawiedliwić.
- Zgodnie z § 2 ust. 2 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy (Dz.U. z 2014 r., poz. 1632) w razie zaistnienia przyczyn uniemożliwiających stawienie się do pracy, pracownik jest obowiązany niezwłocznie zawiadomić pracodawcę o przyczynie swojej nieobecności i przewidywanym okresie jej trwania, nie później jednak niż w drugim dniu nieobecności w pracy - zaznaczają urzędnicy PIP.
Co więcej - brak usprawiedliwienia, jest ciężkim naruszeniem obowiazków.
Pracownik nie przychodzi do pracy. Co może zrobić pracodawca?
- Niestawienie się pracownika do pracy bez usprawiedliwienia jest ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków pracowniczych (por. wyrok SN z 28.09.1981r., I PRN 57/81). Zgodnie zatem z art. 52 § 1 pkt. 1 Kodeksu pracy, pracodawca w zaistniałej sytuacji może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika - zaznacza PIP.
Co formalnie może zrobić pracodawca?
W tej sytuacji, z uwagi na nieobecność pracownika w pracy i brak z nim kontaktu, pismo zawierające oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia należy przesłać pracownikowi pocztą za zwrotnym poświadczeniem odbioru. Data doręczenia pisma będzie datą rozwiązania stosunku pracy - zaznaczają urzędnicy PIP.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.