- Wieczorem dostałem informację, że pan Mariusz Ruta nie żyje. Nie mogliśmy w to uwierzyć, bo kilka godzin wcześniej spotkaliśmy się. Był obecny na sesji, brał w niej normalnie udział a później rozeszliśmy się do domów. A potem jeszcze chwilę rozmawialiśmy przez telefon - mówi Mariusz Duda, przewodniczący Rady Miejskiej w Krobi.
Chyba w ostatnich latach żadnej innej rady w powiecie gostyńskim, czy to gminnej czy miejskiej, nie dotyka tak często śmierć jej członka, jak krobskiego ciała uchwałodawczego.
- Pan Mariusz był „młodym” radnym - pełnił swoją funkcję dopiero pierwszą kadencję, ale już był mocno zaangażowany w życie samorządu. Jego aktywność był zauważalna - dodaje imiennik zmarłego.
Jeden z trzech matematyków
Jednak to nie miejscowy samorząd, poza oczywiście najbliższą rodziną świętej pamięci Mariusza Ruty, poniósł największą stratę wraz z jego przedwczesnym odejściem, ale młodzi ludzie, którzy mieli w perspektywie naukę pod jego skrzydłami. W tej roli bardzo dobrze znał go obecnie zarządzający Zespołem Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Krobi, Krzysztof Perdon, z którym urodzony 18 grudnia 1963 roku nauczyciel wychowywał się „na jednym podwórku”.
- Mała ulica Słoneczna w Pudliszkach to miejsce szczególnie. Wywodzi się z niej trzech matematyków. Niestety od wtorku pozostało nas już tylko dwóch. Z Mariuszem znaliśmy się od dzieciństwa. Razem chodziliśmy na lekcje języka niemieckiego, wspólnie z rówieśnikami z osiedla graliśmy w piłkę. Wielokrotnie braliśmy udział w uroczystościach organizowanych przez naszą szkołę podstawową. Po jej ukończeniu na blisko 30 lat nasze drogi się rozeszły. (...) Kiedy w 2005 roku nasze drogi zawodowego znowu się spotkały świętej pamięci Mariusz był już egzaminatorem Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Poznaniu - opowiada dyrektor ZSOiZ w Krobi.
W międzyczasie Mariusz Ruta zdążył ukończyć gostyńskie liceum ogólnokształcące, studiować w Szkole Pedagogicznej w Zielonej Górze, a po jej ukończeniu w 1987 roku rozpoczął pracę zawodową w Szkole Podstawowej w Poniecu. Natomiast od 1998 roku, aż do śmierci nieprzerwanie uczył „królowej nauk” w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Krobi. Wielokrotnie wyróżniany i nagradzany za swoje wysiłki pedagogiczne od 2009 roku posiadała najwyższy tytuł nauczyciela dyplomowanego.
Potrafił żartować nawet ze swojej ułomności
Jakim był człowiekiem i nauczycielem? Odpowiedź na to pytanie znajdziemy bardzo łatwo czytając wpisy uczniów i rodziców, które pojawiły się w mediach lokalnych o społecznościowych po ogłoszeniu smutnej informacji o jego śmierci.
- Pamiętam pierwsze zajęcia z panem Mariuszem i zbiory. Dla mnie matematyka to były zawsze liczby, dlatego napawały mnie one przerażeniem. I choć nigdy sobie tej wiedzy nie przyswoiłem, to po czasie okazało się, że jest to nauczyciel, który chętnie przysiądzie ze mną i wytłumaczy, co potrzeba. Był bardzo wymagający, to na pewno, ale także sprawiedliwy - mówi jeden z pierwszych absolwentów krobskiego ogólniaka.
Ci, którzy mieli przyjemność być na jego lekcjach z pewnością pamiętają go z jeszcze jednej strony - dystansu do siebie i poczucia humoru. W szczególności do... krótszego palca u jednej ręki. Bywało, że wskazując ocenę, jaką ktoś otrzymał pokazywał ją na palcach śmiejąc się, że to „4+”.
- Nauczyciel z powołania, potrafił bardzo dobrze przygotowywać do egzaminów. Nigdy nie odmówił pomocy. Można śmiało powiedzieć, że był jednym z najlepszych nauczycieli, jakiego spotkałem na swojej ścieżce edukacyjnej - napisał na portalu gostynska.pl użytkowniku o nicku ABSOLWENT ZSOiZ Krobia.
Komentarze z gostynska.pl i Facebooka Życia Gostynia oraz gostynska.pl
Wspaniały człowiek wspaniały nauczyciel, będę pamiętać jego żartobliwe 4+. Wiecznie uśmiechnięty, zawsze dla ucznia i drugiego człowieka, wyrazy współczucia dla rodziny - Marta
Jeden z najlepszych nauczycieli jakich miałem - Michał
Najlepszy nauczyciel ewer jakiego miałam - Marta
Świetny konkretny nauczyciel. Nie znam drugiego takiego, który by tak potrafił wytłumaczyć matematykę. Lekcje z nim na pewno każdy dobrze wspomina, można było się pośmiać, każdy miał do pana Mariusza ogromny szacunek. Szkoda, naprawdę szkoda - Eliza
Nigdy nie zapomnę dystansu do krótszego palca 4+. Takich nauczycieli, ze świeca szukać - Andrzej
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.