Rodzina poinformowała o śmierci Stanisława Szymkiewicza w ubiegłym tygodniu. Gostynianin z artystyczną duszą zmarł 6 listopada w wieku 72 lat.
Był malarzem, rysownikiem i grafikiem, zajmował się również fotografią i ceramiką. Współpracował z Klubem Plastyka Amatora przy GOK "Hutnik". Uczestniczył w wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych.
Otrzymał m.in. wyróżnienia na Ogólnopolskim Konkursie Literacko-Fotograficzno-Plastycznym "Konfrontacje" w Lesznie oraz w konkursie "Pejzaż i Architektura Wielkopolski".
Brał udział w Międzynarodowych Przeglądach Sztuki "Alternatywy 33" w Ostrowie Wlkp. w latach 2014-16 oraz w ubiegłorocznym projekcie "Mesco Dux Polonie Baptizatur" organizowanym przez GOK "Hutnik". Był członkiem Leszczyńskiego Stowarzyszenia Twórców Kultury. Współtworzył również Pracownię Kreatywną pod nazwą "Arte Fakt".
Miał jeszcze tyle planów twórczych i energii do ich realizacji, byliśmy razem na wielu plenerach i wystawach, bardzo to lubił. I bardzo dużo malował, swoje ekspresyjne abstrakcje w dużym i małym formacie. Jedną mi podarował tego lata... - napisała Małgorzata Sęk, koleżanka z artystycznego świata, kiedy dowiedziała się o śmierci Stanisława Szymkiewicza.
Pod płaszczem przedstawianej w działach malarskich rzeczywistości można dopatrzyć się drzemiących w artyście emocji. Malarstwo abstrakcyjne, jak sam zwykł mówić, pomagało mu zanurzyć się w świecie wyobraźni, w świecie form i kolorów.
Wystawy malarskie Stanisława Szymkiewicza cieszyły się dużym zainteresowaniem. Jego prace były zauważane nie tylko przez gostyńskich twórców, ale też przez szerokie grono miłośników sztuk plastycznych, miedzy innymi z grupy artystycznej z Ostrowa Wlkp. "Alternatywy 33".
Wielokrotnie wystawiał swoje prace właśnie na Międzynarodowym Przeglądzie Sztuki w Ostrowie Wielkopolskim i na Konfrontacjach, które odbywały się w ramach Ogólnopolskiego Konkursu Literacko-Fotograficzno-Plastycznego w Lesznie.
- Pamiętam go z wielu indywidualnych wystaw w Ośrodku Kultury Hutnik i Muzeum Gostyń. Wystawiał swoje obrazy w miejscowych lokalach np. kawiarnia Kameralna i restauracja Loft. Jego prace malarskie to kłębowisko kolorów, obrazy przypominały czasami odległe galaktyki, sam twórca uważał, że mają wymiar ponadczasowy. Ciągle poszukiwał nowych rozwiązań dla swoich inspiracji, eksperymentował, stosował nowe techniki. Uprawiał malarstwo abstrakcyjne pełne różnych form i kolorów, obrazy pobudzały u widza świat wyobraźni. Przez wiele lat byłem świadkiem wielu wydarzeń artystycznych z jego udziałem, pozostały z tych spotkań, wystaw i prezentacji zdjęcia (...) - napisał na portalu społecznościowym gostynianin Paweł Karolczak, żegnając śp. Stanisława.
W otoczeniu artysty zawsze było duże grono przyjaciół i znajomych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.