Gostynianie w tym roku wcześniej rozpoczęli obchody narodowego święta. Już w niedzielę, 9 listopada wystąpił dla nich legendarny Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk” im. Stanisława Hadyny. Na scenie przygotowanej w hali liceum ogólnokształcącego odbyła się niezwykle widowiskowa wyprawa po Polsce, na którą dało się porwać około 900 osób.
- Przed nami artyści, którzy od ponad 7 dekad udowadniają, że tradycja może brzmieć, jak świeża powieść. Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk” czyli ambasador polskiej kultury na największych scenach świata, zabierze nas dziś w muzyczną podróż, pełną barw, emocji i kunsztu - zapowiadał Tomasz Barton, dyrektor GOK Hutnik.
Ośrodek kultury, zapraszając jeden z największych polskich zespołów folklorystycznych do Gostynia, postanowił urozmaicić w ten sposób Narodowe Święto Niepodległości. Koncert artystów baletu i solistów chóru nosił tytuł „Znaszli ten kraj”.
Podczas powitania z publicznością scenę rozgrzał Trojak, artyści baletu zaprezentowali też inne tańce do przygotowanych opracowań muzycznych: krakowiaka, kujawiaka, oberka. Dużą część poświęcono na tańce podhalańskie i góralskie. Nie mogło zabraknąć poloneza, do utworu Wojciecha Kilara z filmu pt. Pan Tadeusz czy śląskiego tańca ludowego do melodii „Nie chcę cię znać”.
W programie koncertu zaplanowano występy solistów chóru. Publiczność usłyszała popularne pieśni Stanisława Hadyny "Karolinka", "Szła dzieweczka" czy "Starzyk", co „szedł sobie przez podwórze i pyk, pyk, fajeczkę kurzył”. Do ścieżki dźwiękowej z filmu "Chłopi" arytyści baletu zatańczyli w strojach łowickich.
Artyści zmieniali stroje ludowe, dzięki czemu zaprezetowali bogatą kolekcję tradycyjnych kostiumów, charakterystycznych dla regionu, z którego taniec prezentowali, co jest jednym z podstawowych elementów widowiska Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”. W hali sportowej gostyńskiego "ogólniaka" brawa rozlegały się po każdym tanecznym czy wokalnym występie. Ale nie tylko. Kiedy na scenie pojawiali się pięknie przystrojeni artyści, gotowi pokazać kolejny układ taneczny, rówież witano ich oklaskami. Nikt nie miał wątpliwości, że widownia pożegna się z zespołem "Śląsk" owacjami na stojąco, dziękując tancerzom za ciekawy i barwny wieczór.
Co o gali z okazji biało-czerwonego mówili widzowie?
Widzowie po wyjściu z koncertu niemal jednym głosem mówili: "to było piękne"!
Jestem pod wrażeniem! Pierwszy raz byłam na występie zespołu ludowego tej rangi. Przepięknie - stroje i profesjonalizm w wykonaniu - powiedziała jedna z mieszkanek Leszna.
W repertuarze nie ograniczają się do Śląska, do tradycji i kultury, z terenu gdzie działają, do kultury ktora wynika z nazwy. Tylko prezentują wszystkie tańce - dodała inna zachwycona kobieta.
Obie były też pod wrażeniem miejsca, które wybrano na koncert. Przyznały, że nie wyobrażały sobie wcześniej widowiska Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”, który zazwyczaj występuje w takich obiektach, jak hala Arena w Poznaniu. I przekonały się, że w mniejszym obiekcie tancerze i śpiewacy też są w stanie zachwycić widzów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.