Wieś zawsze ma centralny punkt, w Sarbinowie długi czas był nim sklep wiejski, przy którym widywało się kilkoro mieszkańców.
- Chłopaki spotykali się pod sklepem i od słowa do słowa mówili, że mamy boisko i coś trzeba z nim zrobić – mówiła Ewa Kończak, radna z Sarbinowa. - Jesteśmy po ponad dwóch latach w miejscu, gdzie kiedyś było zwykłe, lekko zarośnięte boisko. W chwili obecnej mamy trampolinę dla dzieci, miejsce spotkań przy grillu, wiatę z zadaszeniem, scenę dla orkiestry, utwardzoną podłogę pod zabawy taneczne. Podciągnięto też prąd – dodała Ewa Kończak.
Otwarciu kompleksu sportowo – rekreacyjnego w Sarbinowie towarzyszyły jeszcze dwie imprezy. Pięciolecie KGW Sarbinowo oraz 90 lecie OSP Sarbinowo.