reklama

Wieści Pępowa mają 30 lat

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: UG Pępowo/fotomontaż M. Mostowy

Wieści Pępowa mają 30 lat  - Zdjęcie główne

Wieści Pępowa mają 30 lat | foto UG Pępowo/fotomontaż M. Mostowy

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaJubileusz 30-lecia obchodziły Wieści Pępowa – pismo samorządu gminy Pępowo. Jego redaktor naczelna Jagoda Kowalewska przekonuje, że dzięki gronu współpracowników, pismo nie jest typowym biuletynem urzędowym. Ważną jego częścią są lokalne teksty historyczne.
reklama

Pierwszy numer „Wieści Pępowa” ukazał się 14 marca 1991 roku. Pracowało nam nim trzyosobowe grono redakcyjne – Irena Wachowiak, Leszek Żelazny i Jacek Śląski - redaktor naczelny do sierpnia 2020 roku – do momentu przejścia na emeryturę. Jego funkcję przejęła Jagoda Kowalewska. Ta przekonuje, że „WP” mimo dość zaawansowanego jak na gazetę wieku, są w całkiem niezłej kondycji. Nowa naczelna nie planuje wielkich zmian w funkcjonowaniu pisma. Uważa, że przeprowadzanie rewolucji tylko po to, żeby zamanifestować pokoleniową zmianę warty, byłoby równoznaczne z brakiem szacunku do Czytelników i dla wszystkiego tego, co zostało wypracowane na przestrzeni ostatnich trzydziestu lat.

- "Wieści Pępowa" są jak świetnie naoliwiona maszynka z mnóstwem trybików - naszych współpracowników. Wystarczy delikatnie wprawić ten mechanizm w ruch, a zaczynają dziać się rzeczy niebywałe: redakcyjna skrzynka w okamgnieniu zapełnia się tekstami o różnorodnej tematyce i pięknymi zdjęciami. Gazeta dosłownie „robi się sama”. Wynalazcą tej maszynki jest pan Jacek Śląski, który od samego początku współtworzył gazetę i przez niemal 30 lat był jej redaktorem naczelnym – zaznacza J. Kowalewska.

reklama

Brak rewolucji nie oznacza braku zmian. Pismo przeszło ostatnio mały „lifting”, który zbiegł się z jubileuszem: począwszy od wiosennego numeru, który trafi do punktów sprzedaży jeszcze przed Wielkanocą, gazeta będzie się ukazywać w pełnym kolorze.

Stały zespół redakcyjny to osiem osób. Cennym doświadczeniem dzieli się także były redaktor naczelny, odpowiedzialny za skład i opracowanie graficzne. „Wieści” zapraszają do współpracy także Czytelników „Życia Gostynia”.

- Nasze drzwi były, są otwarte i takie już pozostaną. (...) Papierowe pisma są nadal potrzebne. Nie wszyscy mogą i nie wszyscy chcą czytać z ekranu komputera, tabletu czy smartfona. Nic nie jest w stanie zastąpić przyjemności obcowania z papierowym wydaniem książki albo czasopisma – zapewnia J. Kowalewska.

reklama

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama