reklama

Wielki Dzień Pszczół 2024 w Krobi. "Jedna pszczoła jest słaba, ale cała rodzina w każdych warunkach przetrwa"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Wielki Dzień Pszczół 2024 w Krobi. "Jedna pszczoła jest słaba, ale cała rodzina w każdych warunkach przetrwa" - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
118
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
KulturaPo raz czwarty mieszkańcy gminy Krobia mieli okazję bawić się w niedzielę, 11 sierpnia 2024 roku podczas Wielkiego Dnia Pszczół, zorganizowanego przez krobski samorząd, miejscowe koło pszczelarzy oraz parafię pod wezwaniem świętego Mikołaja w Krobi. Organizatorzy, poza rekreacyjnym charakterem imprezy, stawiają także na jej edukacyjny wymiar m.in. w zakresie informowania mieszkańców, jak kluczową rolę w naszym ekosystemie odgrywa pszczoła. - Żeby nie kojarzyła im się tylko z ulem, słoikiem miodu czy groźnym owadem, który żądli. Pszczoła miodna jest zapylaczem, który w 90% zapyla rośliny uprawne. Bez niej nie poznalibyśmy smaku jabłoni, gruszy, maliny. Przez takie imprezy chcemy to wszystkim uświadomić - mówi Jacek Goluch, nowo wybrany prezes Koła Pszczelarzy w Krobi. W czasie wydarzenia prowadzona była zbiórka publiczna dla Bartka Rokickiego z Krobi.
reklama

Własnoręcznie wymalowane doniczki zrobiły furorę

Odbywający się od czterech lat Wielki Dzień Pszczół, tradycyjnie w Parku imienia Jana Pawła II, przyciągnął sporą rzeszę mieszkańców gminy Krobia, którzy mogli skorzystać z wielu atrakcji: od dmuchańców, przez lokalne produkty wystawione przez koła gospodyń wiejskich, stoiska z rękodziełami czy cieszące się dużym powodzeniem warsztaty tworzenia doniczek przez dzieci, które następnie swoje dzieła mogły zabrać wraz z roślinami do domów.

Na najmłodszych czekały także piana party oraz stoisko z maskotkami i książkami, przygotowane przez bibliotekarki z Biblioteki i Centrum Kultury, Rekreacji imienia Jana z Domachowa Bzdęgi w Krobi, gdzie trwała zbiórka pieniędzy na zakup protezy dla Bartka Rokickiego z Krobi - link do zbiórki TUTAJ. 

- Przede wszystkim jednak są dzisiaj z nami pszczelarze, którzy opowiadają o roli pszczoły w przyrodzie, przedstawiciele Nadleśnictwa Piaski, do tego konkursy, animacje - wszystko związane z pszczołami, a to też po to, żeby uświadamiać dzieciom od najmłodszych lat, jak wielka jest rola pszczoły w przyrodzie. Pięciu wystawców z Koła Pszczelarskiego w Krobi edukuje, pokazuje swoje produkty, sprzedaje miody, można podejść, porozmawiać na temat pracy pszczelarza, jak ona wygląda - tłumaczy Anna Krzyżostaniak, dyrektor Biblioteki i Centrum Kultury, Rekreacji imienia Jana z Domachowa Bzdęgi w Krobi

Pilnie potrzebny nowy narybek

Krobscy pasjonaci pszczelarstwa mają się czym chwalić, bo w tym roku ich koło obchodzi 145-lecie istnienia, będąc najstarszą tego typu organizacją dawnego województwa leszczyńskiego. Obecnie liczy 31 członków.

- Dużo mamy pszczelarzy w podeszłym wieku, którzy z racji tego, że nie mogą już podołać obowiązkom, zmniejszają bądź likwidują pasieki. Dlatego zachęcamy młodych ludzi, żeby zainteresowali się pszczelarstwem - mówi prezes Jacek Goluch.

Pszczelarze przestrzegają przed "oszukanymi" produktami i tłumaczą, dlaczego mód kosztuje, ile kosztuje

W trakcie tegorocznego Wielkiego Dnia Pszczół w Krobi odwiedzający mogli kupić u lokalnych pszczelarzy miód oraz jego pochodne: bieżgę, pyłek pszczeli, mleczko pszczele.

- Chcemy zaapelować do ludzi, żeby kupowali miody z lokalnych pasiek, bo często produkty sprowadzane przez dystrybutorów z nieznanych miejsc są oszukane. A od naszych pszczelarzy mamy pewność, że dostaniemy miód dobry i zdrowy - dodaje J. Goluch.

Nowy prezes Koła Pszczelarzy w Krobi widzi duży potencjał, przede wszystkim edukacyjny, krobskiej imprezy.

- Będziemy chcieli ją rozwijać, a dzięki niej na przykład rozwiewać wątpliwości, żeby ludzie nie przychodzili i nie pytali: "Dlaczego ten słoik miodu jest taki drogi?". Musimy w to włożyć dużo pracy, pieniędzy i niestety koniunktura też wyznacza ceny, żebyśmy mieli środki na utrzymanie i dalszy rozwój swoich pasiek - podsumowuje pasjonat pszczelarstwa.

A jak w ogóle ma się ta nasza pszczoła?

- Bardzo dobrze. My, ludzie ją sobie udomowiliśmy, a skoro tak, to musimy o nią zadbać. Ona sobie poradzi w naszym ekosystemie. Jedna pszczoła jest słaba, ale cała rodzina tworzy tak wysublimowany organizm, że w każdych warunkach przetrwa - dopowiada Jacek Goluch.

Nieodłącznym elementem każdego Wielkiego Dnia Pszczół jest konkurs "Kwitnący ogród lub balkon", w trakcie którego mieszkańcy gminy pokazują kwitnące kompozycje kwiatowe i roślinne w pielęgnowanych przez siebie ogrodach i balkonach. 

- W tym roku mieliśmy pierwszą w historii naszego konkursu nagrodę za balkon - informowała Olga Pawlaczyk z Urzędu Miejskiego w Krobi.

Laureaci konkursu „Kwitnący ogród lub balkon" 2024

  1. Aleksandra Dudka za zdjęcie "Moja mała Toskania"
  2. Wioletta Pazola-Smektała za zdjęcie pod tytułem "Balkon przyjazny pszczołom w kamienicy przy rynku"
  3. Jagoda Grzelczak-Serwatka za zdjęcia "Jagodowy ogród"
Wyróżnienia: Mariola Jastrzębska, Ewa Kaczmarek, Bogumiła Chuda, Malwina Domaniecka, Jolanta Gwizdek

KLIKNIJ ZDJĘCIE, żeby PRZECZYTAĆ FOTOREPORTAŻ

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama