reklama
reklama

Wiedźmy i inni agenci na ulicach Gostynia. Morderstwo na rynku. Kto wytropił zbrodniarza?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura - W tym roku było trudniej, ale też poziom przygotowania uczestników był wyższy - tak o XII Gostyńskiej Grze Miejskiej mówią zarówno organizatorzy, jak i uczestnicy.
reklama

Ulice Gostynia w sobotę przed południem stały się planszą dla kolejnej, dwunastej już Gostyńskiej Gry Miejskiej. W trasę wyruszyło 7 drużyn - byli to przede wszystkim mieszkańcy Gostynia, ale przyjechali też gracze z innych miejscowości.

 

12 czerwca w wyznaczonych punktach w mieście można było spotkać również tzw. agentów, którzy mieli klucz do finałowej zagadki gry. Lokalizację agentów drużyny musiały ustalić same. Główny wątek XII edycji Gostyńskiej Gry Miejskiej: prokurator Adam Karski (z książek Grzegorza Skorupskiego) na tropie nierozwiązanej zagadki. Tym razem akcja rozgrywała się na początku XX w.

 

XII edycja Gostyńskiej Gry Miejskiej

Siedem zespołów wystartowało z gostyńskiego muzeum. - Stan prokuratora Adama Karskiego jest poważny. I to w takim momencie, kiedy wokół dzieją się straszne rzeczy. Czy dacie radę odnaleźć bezwzględnego mordercę? Prokurator Karski miał siatkę swoich ludzi i zostawił wskazówki - tak rozpoczęła się historia, według której uczestnicy gry rozpoczęli w mieście poszukiwania lokalizacji agentów. Musieli dotrzeć do kilku punktów, aby - z otrzymanych informacji - na koniec ułożyć historię i trafnie wytypować mordercę.

 

XII edycja Gostyńskiej Gry Miejskiej

Wśród uczestników były takie osoby, które gra wciągnęła kilka lat temu. Byli też uczestnicy, którzy co roku biorą w niej udział, chociażby po to, żeby odkrywać kolejne zagadki Gostynia. 

- Ciekawiej jest, kiedy można chodzić po ulicach. Pogoda dopisuje, a my poznajemy zakątki Gostynia, młodzież też może przy okazji czegoś nowego o mieście się dowiedzieć. My też co roku jesteśmy zaskakiwani nowymi informacjami, na każdym kroku. W obecnym składzie piąty raz bierzemy udział: mamy zagadkę, tajemnicę, zabawę i spacer po mieście - stwierdzili ubiegłoroczni zwycięzcy gry w formie online.  

Adrian z grą miejska związany jest od 12 lat, od początku i co roku bierze w niej udział, jednocześnie co pewien czas „wciągając” w tę przygodę kogoś nowego.

- Staram się w miarę często tworzyć zespół z innymi ludźmi, aby „zarażać” kolejnych moich przyjaciół grą miejską, wprowadzać ich w ten świat. A później oni mogą pozostać w grze miejskiej w swojej drużynie, a ja wciągam kolejne nowe osoby - powiedział Adrian.

Dlaczego znajomi dali się wciągnąć, co ich zaciekawiło w tegorocznym etapie Gostyńskiej Gry Miejskiej?

- Kolega zaproponował, zachęcił nas tajemnicą, opowiadaniami. To mi się bardzo podobało. Kiedy czytałam, to miałam takie myśli: „kto kłamie?”, kto zabił?”. Lubię czytać kryminały, lubię zagadki - stwierdziła Ada z Krajewic.

- Dla mnie poszukiwanie tej przestrzeni, miejsca akcji, ale sprzed 100 lat było jedną z najbardziej interesujących rzeczy - przyznał Irek.

 

XII edycja Gostyńskiej Gry Miejskiej

Na stronie internetowej w ciągu ostatnich tygodni - od 1 kwietnia publikowane były opowiadania. Miejsce akcji Gostyń z roku 1912. Bohater - Adam Karski. W opowiadaniach pojawiały się informacje, które wprowadzały uczestników w klimat gry.

- Przedstawiały pewne fakty, elementy fabuły. Resztę fabuły uczestnicy gry otrzymywali w informacjach od agentów. Na bazie tych wszystkich informacji musieli odkryć, kto jest mordercą, kto walczy o mityczny, tajemniczy obiekt, pożądany bardzo przez masonerię i inne odłamy mistyczne. Mordercą okazał się Chmura - człowiek wysłany przez masonerię poznańską w celu zdobycia mitycznego artefaktu. Ale z pobudek finansowych zaczął całkowicie działać na własną rękę - powiedział Grzegorz Skorupski, autor scenariusza gry.

Przyznał, że poziom przygotowania zespołów był bardzo wysoki. Ale uczestnicy z kolei twierdzili, że tegoroczna XII gra była jedną z trudniejszych w ciągu ostatnich lat.

Komisja miała sopory problem z wybraniem grupy, która najlepiej poradziła sobie z rozwiązaniem zagadki.

- Zespoły popełniały podobne błędy. Zwyciężył ten zespół, który najbardziej się rozpisał i przedstawił najwięcej argumentów. Ekipa Ino Rojbry przedstawiła takie argumenty logiczne, słuszne, merytoryczne, których my sami wcześniej nie zauważyliśmy - podkreślił Grzegorz Skorupski w podsumowaniu.

 

XII edycja Gostyńskiej Gry Miejskiej

Zwyciężyła ekipa z Gostynia, która przyjęła nazwę Ino Rojbry. Członkowie zespołu sami przyznali, że trzeba było trochę pobiegać po mieście, wysilić się, pomyśleć, wiele wątków poskładać.

- Zdecydowanie podczas tegorocznej gry było więcej opowiadań - zazwyczaj było 5, w tym roku aż 8. Do tego jeszcze prolog. Na to wszystko w etapie internetowym było 5 zadań do wykonania, które też ukrywały w sobie wskazówki, informacje ze zdjęć, informacje od agentów ze wszystkich 5 punktów. Bardzo dużo materiału, ale na szczęście się przygotowaliśmy - powiedział lider Karol Sokołowski.

Zdradził, że śledzili, analizowali opowiadania, które wychodziły na portalu gry miejskiej co tydzień.

- Trzeba było się przygotować, nie dałoby się złożyć historii w całość, nie odwiedzając wszystkich agentów. Nie mielibyśmy niezbędnych poszlak - dodał.

Seniority po raz pierwszy wzięły udział w Gostyńskiej Grze Miejskiej - etap uliczny. Zajęły II miejsce, ale najbardziej cieszyły się ze zdobytego doświadczenia.

- Zrobimy wszystko, aby w przyszłym roku zająć I miejsce. Wiemy już, czego można się spodziewać. Teraz chodziłyśmy trochę „po omacku”, wiele rzeczy nam się udało. Natomiast wiemy już, że należy myśleć nieszablonowo, wyjść całkowicie poza szablonowe ramy. Najtrudniejszy był początek, moment, kiedy otrzymałyśmy rozpiskę - przyznały kobiety z zespołu.

 

Ścisła czołówka Gostyńskiej Gry Miejskiej 2021:

  • I miejsce - Ino Rojbry
  • II miejsce - Seniority
  • III miejsce - Patodetektywni
 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama