Niepokojące zgłoszenie wpłynęło do gostyńskich strażaków wczoraj przed północą. Miał palić się market. Ostatecznie uznano, że to fałszywy alarm.
Zgłoszenie dotyczyło marketu Tesco przy ul. Leszczyńskiej w Gostyniu.
- Ktoś zgłosił na 112, że widzi na dachu ogień i słyszy wybuchy. Na miejscu nie zastano żadnych oznak pożaru. Zadysponowano też tam patrol policji. Przyjechał także właściciel Tesco – relacjonuje dyżurny gostyńskiej straży pożarnej.
Budynek sprawdzono wewnątrz, nie stwierdzono żadnych niepokojących oznak i uznano, że to alarm fałszywy. Czy zgłoszenie było żartem? Raczej informacją „w dobrej wierze”.
- Może ktoś rzucił petardą, zobaczył zadymienie, może to było coś z wentylacji? Osoba zgłaszająca przyszła na miejsce, więc nie był to żart. Trzeba to było dokładnie sprawdzić, nie zlekceważyć – dodaje strażak.