Mamy pierwszy potwierdzony przypadek koronawirusa na terenie powiatu gostyńskiego - CZYTAJ TUTAJ. To sprawdzona informacja. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że kobieta ma ok. 38 lat, mieszka na terenie gminy Gostyń.
Starosta gostyński Robert Marcinkowski poinformował, że podczas posiedzenia powiatowego zespołu zarządzania kryzysowego w poniedziałek, 30 marca analizowano dokładnie ten przypadek. W trakcie spotkania odbyły się również konsultacje z dyrektorką SP ZOZ w Gostyniu i powiatowym inspektorem stacji sanitarno-epidemiologicznej. Kobieta dotarła w sobotę w godzinach nocnych do gostyńskiej lecznicy. Nie trafiła jednak na żaden oddział, ani na izbę przyjęć. Szpital w Gostyniu wprowadził procedury sanitarne i przez to, już "przy pierwszych drzwiach" jest możliwa swego rodzaju weryfikacja pacjentów. Można zdiagnozowac, czy u mieszkańca, zgłaszającego się osobiście występuje któryś z objawów kortonawirusa. U tej młodej kobiety taki objaw wystąpił.
- Służby medyczne zareagowały bardzo szybko. Pacjentka została skierowana do specjalnie w tym celu przygotowanego i zdezynfekowanego pomieszczenia. Tam udzielono jej świadczenia medycznego. Personel opiekujący się pacjentką był ubrany w specjalne stroje, wszystko odbyło się zgodnie z procedurami, z obowiązującym nowym reżimem. Pod względem epidemiologicznym szpital zachował najwyższe standardy - mówi Robert Marcinkowski.
Na przykładzie zarażonej koronawirusem zaapelował do mieszkańców naszego regionu, podobnie jak specjaliści czy minister zdrowia, aby zachowali dyscyplinę w sytuacji kiedy wystąpią u nich jakiekolwiek z objawów koronawirusa i nie kierowali się wtedy bezpośrednio do przychodni rodzinnej czy do szpitala, ale posłużyli się przede wszystkim konsultacją telefoniczną.
- Jeśli u państwa są widoczne objawy, to bardzo proszę żeby po pierwsze skontaktować się ze swoim lekarzem rodzinnym, codziennie do godz. 18.00. A jeśli czują państwo niepokój po rozmowie z lekarzem, po godz. 18.00 lub w soboty i niedziele jest kontakt telefoniczny z gostyńskim szpitalem - apeluje włodarz powiatu.
Podkreśla, że taka formuła pozwoli uniknąć bezpośredniego kontaktu i zminimalizować ryzyko rozszerzania zachorowania. Pacjentce udzielono świadczenia medycznego na terenie gostyńskiej lecznicy i opuściła ją ze skierowaniem do szpitala zakaźnego w Poznaniu. Pojechala tam własnym transportem. Dopiero ta lecznoca może dokonać właściwej analizy. Tam kobieta oczekiwała na wynik z laboratorium, po wcześniej pobranym wymazie do testów.
Zarażona mieszkanka gm. Gostyń obecnie przebywa w izolacji domowej (w osobnym pomieszczeniu, w którym nie przebywają pozostali domownicy). Celem izolacji domowej jest odosobnienie chorego, który, po zbadaniu przez lekarza, nie wymaga leczenia szpitalnego ze względu na stan zdrowia. Stosuje się ją z zachowaniem specjalnych środków dla osób, które mają objawy wskazujące na zarażenie wirusem SARS-CoV-2, mają dodatni wynik badania w kierunku koronawirusa i nie mają objawów COVID-19 lub wykazują łagodne, umiarkowane objawy choroby, np. stan podgorączkowy, kaszel, ból gardła, osłabienie. Wszystkie osoby, z którymi mieszka kobieta poddane są kwarantannie domowej. Dyrektor gostyńskiego sanepidu nie zdradza, w jaki sposób kobieta mogła się zarazić. Z kim miała kontakt, jak doszło do zarażenia, sprawdzają odpowiednie służby.
W jaki sposób właściciele stacji paliw w Piaskach dementują plotki o tym, że zakażona koronawirusem tam pracowała - TUTAJ
W powiecie gostyńskim mamy obecnie 222 osoby objęte nadzorem epidemiologicznym,
wobec 195 wydano decyzję o kwarantannie. Żaden z mieszkańców nie przebywa w szpitalu na COVID-19.
