reklama
reklama

W dobrym TON -ie w Cichowie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura Członkowie Towarzystwa Osób Niepełnosprawnych z Pogorzeli już po raz 13. (ale wcale nie pechowy) przyjechało na piknik rodzinny do Cichowa. Pogoda dopisała, humory również.
reklama

Na zaproszenie Tomasza Jakubowskiego do „Chaty Wodnika” przyjechało łącznie 105 osób z Towarzystwa Osób Niepełnosprawnych z Pogorzeli.

- Pan Tomek  jest naszym wieloletnim sponsorem (jako właściciel Biura Podróży "Moana" - przyp. redakcji), zaprasza nas już po raz 13. na coroczne spotkanie, organizuje dla nas również jednodniowe wycieczki – opowiada Teresa Lewandowicz, skarbnik Towarzystwa z Borku Wlkp. 

W tym roku było ich wyjątkowo mniej, bo zwykle pojawiało się ponad 140 uczestników. Zdaniem członkini zarządu, powodem jest pandemia i obawy niektórych przed większymi imprezami.

-  To zawsze jest pikinik rodzinny, przyjeżdżają nie tylko same dzieci niepełnosprawne ale i ich opiekunowie czy rodzeństwo - wyjasnia T. Lewandowicz.

Spotkanie rozpoczęło się od poczęstunku - był pyszny placek. Potem uczestników zaproszono do zabawy. Dla chętnych zorganizowano orzeźwiający rejs statkiem „Telimeną” po Jeziorze Cichowskim. Przygotowano także grilla, a na koniec zaserwowano lody.

Z kolei,  już 15 sierpnia podopieczni wyjeżdżają nad morze, do Sarbinowa - na dwutygodniowy turnus rehabilitacyjny. Łącznie z tego wyjazdu skorzysta 30 osób, niepełnosprawni wraz z opiekunami. 

Towarzystwo Osób Niepełnosprawnych działa nieprzerwanie od 1991 roku. Prezesem jest pan Jan Rogala z Pępowa. Terytorialnie obejmuje 4 gminy: Pogorzelę, Borek Wlkp., Pępowo i Kobylin.

- Teraz do TON -u przyjmujemy dzieci do 18. roku życia, ale nasi podopieczni się starzeją, jak my wszyscy. Moja córka ma obecnie 48 lat i jest w nim od początku. Nasz najstarszy niepełnosprawny zmarł w zeszłym roku - w wieku ponad 80 lat. Jesteśmy jak jedna rodzina, ze swoimi problemami i radościami - podkreśla rozmówczyni. 

Korzystając z okazji skarbnik Towarzystwa wspomina o "dobrej duszy" ich stowarzyszenia: 

- Pani Ewa Fiłyk zorganizowała już 3 festyny, na których przeprowadziła zbiórke na rzecz naszego stowarzyszenia - łącznie udało się zgromadzić ponad 3.200 zł. Bardzo dziękujemy jej za zaangażowanie -

W lutym 2021 upłynie 30 lat istnienia Towarzystwa i jego zarząd ma nadzieję hucznie ten jubileusz świętować. Wszystko zależy jednak od sytuacji pandemicznej.

 

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama