Po wyborach samorządowych w gminach mieszkańców czekają wybory nowych sołtysów oraz przewodniczących osiedlowych rad. Gostyńscy sołtysi domagają się zmiany sposobu naliczania diet, a z tym wiąże się podwyżka.
Zgodnie z wnioskiem, który wpłynął do Urzędu Miejskiego w Gostyniu, sołtysi proponują, aby wysokość diety wynosiła 33% najniższego wynagrodzenia brutto, proponowanego przez ministerstwo. Zależy im też na tym, aby co roku nie trzeba było weryfikować wysokości diety sołtysów - jeśli najniższe wynagrodzenie w kraju wrośnie, to ona również. - Wyznacznikiem naliczenia diety na rok X +1 byłoby najniższe wynagrodzenie brutto, obowiązujące w Polsce zawsze na dzień 30 września roku X - czytamy w szczegółowych wyjaśnieniach. - Dieta ustalana procentowo według propozycji będzie tym samym powiązana z warunkami płacowymi, obowiązującymi w kraju i będzie podlegała automatycznej waloryzacji, w zależności od zmian minimalnego wynagrodzenia.
O trudnościach z przejazdem przez Piaski - KLIK
Przez taką regulację naliczania uposażenia sołtysi z gminy Gostyń chcieliby uzyskać rekompensatę za wykonywaną pracę. Sądzą, że obowiązków mają sporo.
- Żartuję czasami, że jesteśmy wieloosobową, wielozadaniową instytucją: ośrodkiem kultury, urzędem skarbowym ośrodkiem sportu i pomocy społecznej. I jeszcze wydziałem inwestycji - mówi Paweł Stachowiak, sołtys Goli. To on, wraz z gospodarzem Starego Gostynia Sławomirem Nowaczykiem jest inicjatorem wniosku o zmianę sposobu naliczania diet sołtysów. Petycję przygotowali po rozmowach z pozostałymi sołtysami gminy Gostyń oraz szefami rad osiedli i „puścili w obieg”, aby każdy mógł zapoznać się z treścią i podpisać.
Obecnie otrzymują miesięcznie dietę w wysokości 402 zł, gmina raz na kwartał wypłaca też kilometrówkę oraz inkaso - w zależności od kwoty zebranego podatku. Tutaj zyski są niewielkie. - Coraz więcej mieszkańców płaci podatki drogą elektroniczną - podkreślają inicjatorzy zmian w sołeckich dietach. Według wyliczeń uposażenie od stycznia 2019 r. miałoby wzrosnąć do kwoty 686,40 zł.
Gostyński burmistrz Jerzy Kulak wie o propozycji sołtysów. Co o tym sądzi? Czy będzie namawiał radnych, aby podnieśli im uposażenie?
Przeczytaj w bieżącym numerze „Życia Gostynia”
[AKTUALIZACJA 28 listopad godz. 09:57]
Artykuł o propozycji zmiany naliczania diet sołtysów wzbudził duży odzew. Niektórzy (w tym sami sołtysi) mieli wątpliwości, czy rzeczywiście we wniosku zaproponowano wzrost uposażenia sołtysów aż o 70%, zatem poniżej publikujemy fragment wniosku, który dotarł do gostyńskiego magistratu: