- Dostaliśmy dotację ministerialną, 4.738 zł, co razem z wkładem własnym 8.800 zł daje konkretną sumę na nowe pozycje. Do końca listopada musimy te pieniądze wydać, więc robimy intensywne zakupy – potwierdza Maria Szelągowska, bibliotekarz z pępowskiej placówki.
Zwykle pępowska biblioteka zakupuje 500-600 książek rocznie. Może sobie na to pozwolić, bo z braku filii wszystkie fundusze wydawane są w jednym miejscu. Wśród zakupionych pozycji są nie tylko powieści, ale i książki dla dzieci, literatura popularnonaukowa, młodzieżowa, albumy. Zamawiane są także poradniki z dziedziny psychologii, wychowania dzieci czy hobbystyczne. Jak podkreśla bibliotekarka, propozycji od czytelników, zarówno drogą mailową, jak i na profilu facebookowym biblioteki, było kilkadziesiąt i powinny być w większości spełnione.
Akcja współtworzenia zakupowej „listy marzeń” przyniosła już pierwsze efekty.
- Dzięki dofinansowaniu z Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa 2.0 trafiła dziś do nas pierwsza dostawa nowych książek i dzielimy się z Wami momentem ich rozpakowywania - chwaliły się pracownice pępowskiej biblioteki na fanpage’u placówki.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.