Ale było ostro! Z bardzo silnym heavymetalowym uderzeniem. Zgodnie z zapowiedziami. Wczoraj wieczorem na scenie GOK Hutnik wystąpił polski zespół „Hunter”. To rozpoznawalna, bardzo charakterystyczna grupa, wykonująca muzykę z pogranicza thrash i heavy metalu, z wieloma indywidualnościami wśród członków zespołu. Na skrzypcach gra, sławny także ze swojej twórczości, Jelonek.
W „Hutniku” był to pierwszy „metalowy” koncert w 2017 roku i ostatni w I półroczu. Zwolennicy tego rodzaju muzyki zabawę mogli rozpocząć już godzinę wcześniej. Przed występem głównych bohaterów wieczoru, w trans wprowadził ich czeski zespół Orchidea. Podczas drugiej odsłony trasy koncertowej, zespół Hunter promował przede wszystkim nową płytę studyjną, zatytułowaną "NieWolnOść". Premiera odbyła się jesienią zeszłego roku. Album spotkał się ze świetnym odbiorem wśród fanów zespołu Hunter. Ale wczoraj, na scenie gostyńskiego ośrodka kultury, można było usłyszeć nie tylko premierowe utwory. Pojawiły się także kompozycje z poprzednich płyt. To ukłon dla wszystkich fanów zespołu, żeby zarówno starsi jak i młodsi usłyszeli to, co najbardziej lubią.
- Kolejna ostra, bardzo gitarowa propozycja Hutnika. Przyzwyczailiśmy się, że te propozycje cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. Dziś mamy już gości z Rawicza, Jarocina. Wygląda na to, że stajemy się bardzo rozpoznawalnym ośrodkiem, jeśli chodzi o gitarowe, bardzo mocne granie - komentował Tomasz Barton, dyrektor GOK Hutnik.
Może nie taka ostra, ale miła muzyka na Dzień Kobiet - jak było? KLIK
