Borecki urząd miejski rozpoczyna kontrole wszystkich pojemników na odpady w gminie, przy posesjach, których właściciele zobowiązali się do ich segregowania. O tej zostaną poinformowani mieszkańcy, pomóc mają sołtysi przez roznoszenie kurendy. Do segregowania śmieci zobowiązało się około 75% gminnej społeczności. – Dlatego chcemy to dokładnie sprawdzić – mówi inspektor Mirosław Twardowski z Urzędu Miejskiego w Borku. Kolejnym powodem akcji kontrolnej są regulaminowe zmiany i rozszerzenie dotychczasowych zasad zbierania odpadów komunalnych, a także duża różnica w cenie pomiędzy rodzajem odstawianych śmieci.
Mirosław Twardowski informuje, że w przypadku, kiedy zostanie stwierdzona nieselektywna zbiórka, a właściciel pojemnika taką zadeklarował, mieszkaniec zostanie upomniany. Jeśli brak segregacji będzie powtarzał się systematycznie (co najmniej 2 razy), urząd podejmie odpowiednie kroki w celu wydania kary z uwzględnieniem wysokości opłaty, jak za odpady zmieszane (20 zł miesięcznie od osoby zamieszkującej daną nieruchomość). Po każdej kontroli będzie sporządzony raport, a osoby upomniane (a także pozostali mieszkańcy) będą mogli zapoznać się z dokumentami w siedzibie Urzędu Miejskiego w Borku Wlkp. - Apelujemy również do mieszkańców naszej gminy o niezaśmiecanie rowów przydrożnych, ponieważ podczas akcji związanych z ich sprzątaniem, wywożona jest stamtąd duża ilość odpadów. Ich sprzątnięcie oraz zagospodarowanie generuje koszty, którymi zostaje obciążona gmina, czyli wszyscy jej mieszkańcy – mówi Mirosław Twardowski.