Społeczność gostyńskiej "Trójki" przywitała wiosnę bardzo pogodnie. Uczniowie mieli przyjść przebrani w stroje w jednolitym kolorze. Malowali obrazy na foliach, rysowali kredą na płycie boiska. Głównym motywem były słońce i kwiaty, te ostatnie zawisły też w oknach. Poza tym uczniowie mieli żywe rośliny, które wspólnie sadzili na szkolnych rabatach. A kiedy zrobiło się bardzo kolorowo, z głośników popłynęła muzyka i wtedy rozpoczął się wspólny taniec. Na 371 obecnych w szkole uczniów, na boisku zatańczyło dokładnie 365, co daje wynik 98,4%. Radość mieli przy tym ogromną.
Uczniowie z klas IV-VIII wybrali się do GOK Hutnik na koncert zespołu gitarowego Eight Times Band (dawny "Zespół na 10 Gitar").
- Było magicznie i nastrojowo, nie myślałam, że uczniowie szkoły podstawowej tak pozytywnie będą nastawieni do muzyki gitarowej - komentuje nauczycielka Monika Poświatowska Gałat.
Ośmioro gitarzystów akustycznie zagrało 9 utworów, szlagierów muzyki zagranicznej. Publiczność, złożona z uczniów Szkoły Podstawowej nr 3 w Gostyniu usłyszała utwór zespołu ABBA, Iron Maiden, Ed Sheeran, Coffin Dance, utwór z filmu pt. „Pretty Woman” w repertuarze były również utwory folkowe.
- Moi muzycy przygotowują się do koncertów odkąd tylko powstała grupa, bo od samego początku była stworzona pod grę koncertów. Mamy regularne próby, spotykamy się w co drugą niedzielę miesiąca i cały czas utrwalamy sobie piosenki, które umiemy zagrać, uzupełniamy repertuar i przygotowujemy się pod kolejne występy. Bez przerwy coś się dzieje, instrumentaliści ewoluują, co widać gołym okiem - mówi Przemysław Rychlik, instruktor GOK Hutnik.
Zapewnia, że ambitni gitarzyści na próbach pracują nad sobą i gitarowym kunsztem. Bardzo się starają, dzięki temu rozwijają się jako gitarzyści oraz jako zespół. To już nie jest zespół na 10 gitar, ale kapela na 8 gitar. Podczas koncertu dla uczniów "Trójki" działali pod oficjalną nazwą Eight Times Band.
- Zespół przez pierwszy rok miał rotacyjny skład, ale trzeba było na to pozwolić, by kapela się wykrystalizowała. Dzięki temu pozostała ósemka, która czuje się ze sobą bardzo dobrze. Nie będę tego psuł, nie będę uzupełniał składu - mówi zdecydowanie Przemysław Rychlik.
Podczas koncertu gitarzyści z zespołu czuli stres, ale ten pozytywny, motywujący, a obecni na widowni uczniowie oraz nauczyciele pomogli im odreagować. Nic dziwnego, że odbiór koncertu był niesamowity. Był aplauz, publiczność nie szczędziła głośnych braw. Gitarzyści bisowali cztery razy. Profesjonalne nagłośnienie i odpowiednie oświetlenie tylko spotęgowały klimat koncertu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.