Nie starczyłoby papieru na opisanie jej marzeń. Interesuje się piłką nożną (dzięki tacie Maciejowi, który ma „bzika” na punkcie Korony Piaski), wolny czas spędza w kuchni, a każda dodatkowa chwila jest wykorzystana na naukę języków obcych.
Weronika Lis z Piasków ma 21 lat i zobaczyła wiele, jak na obieżyświata przystało. Ma dwie siostry Anetę i Marikę oraz głowę pełną pomysłów. Aktualnie mieszka w Kolumbii, a swoimi spostrzeżeniami nie z perspektywy turysty, a „zwykłego” mieszkańca dzieli się na swoim blogu na Facebooku (należy wpisać: Kolumbia oczami Wero). Co ją tam przyciągnęło? Uczucie.
Na pierwszym roku studiów w głowie Weroniki Lis pojawił się pomysł skorzystania z programu Erasmus, czyli wyjechania na zagraniczne studia. Motywacją miało być podszkolenie języków obcych i oczywiście chęć przeżycia przygody. Wybór padł na Niemcy, a dokładnie Hanower. Już na jednej z pierwszych imprez integracyjnych, zorganizowanych dla studentów międzynarodowych, poznała Daniela z Kolumbii i… zaiskrzyło.
Historię jej podróży przeczytasz w bieżącym wydaniu Życia Gostynia.