Tanecznie i śpiewająco rozpoczęli ferie najmłodsi mieszkańcy Goli i sąsiednich wiosek. Około 50 dzieci bawiło się wczoraj na baliku przebierańców w golskiej świetlicy wiejskiej. W sali rozbrzmiewała muzyka, a uczestnicy balu bawili się na całego. Policjant tańczył z Fizią - Pończoszanką, diabełek z księżniczką biegali za balonami, strażak z piratem zajadali sie ciastem, a czarnoksiężnik z aniołkiem poszukiwali czegoś do picia. Nad wszystkim czuwała pielęgniarka z zaprzyjaźnioną cyganką. I tak było przez cztery godziny.
Najmłodsza uczestniczka miała 5 miesięcy. Bo zabawa na balu nie ograniczała się tylko do tańca. Przygotowano też konkursy. Sporo zamieszania wywołały pląsy na gazecie, zwłaszcza, kiedy trzeba było w parze tańczyć na coraz mniejszym kawałku czasopisma. Uczestnicy baliku mieli okazję sprawdzić, jak bardzo znają się ze szkoły czy przedszkola - stojąc do siebie tyłem, musieli się rozpoznać po głosie czy elementach ubrania. Odbyły się także wyścigi z piłeczkami do ping-ponga. Poza tym znaleźli się odważni rycerze, którzy ratowali księżniczki, otoczone szczelnym murem złożonym z dzieci. Każdy uczestnik konkursu w nagrodę dostawał mały upominek.
W trakcie przerw maluchy miały czas, aby zajrzeć do „baru” ze słodkościami i napojami i tam nabrać sił do kolejnych wybryków. Zabawę przygotowało Stowarzyszenie „Pozytywni Gola”, którego prezesem jest Joanna Rychter, a o przyrządzenie posiłku zadbały członkinie stowarzyszenia.