Dziecięca strefa parkowa - tak nazwano wiosenny festyn, połączony z obchodami Międzynarodowego Dnia Dziecka w Borku. Rodzicom i ich pociechom dziś po południu, na kilka godzin, oddano do dyspozycji zrewitalizowany Park Miejski im. Adama Mickiewicza w mieście, z wszelkimi przygotowanymi atrakcjami.
Czerwona ławka w Gostyniu. Skąd taki prezent? - KLIK
Impreza pierwszy raz zorganizowana została w odnowionym parku. Burmistrz Marek Rożek na początku przypomniał krótki rys historyczny miejsca, dzieci dowiedziały się skąd nazwa. A nawiązując do lata 2017 r., do nawałnicy, włodarz wyjaśnił, jak zapadła decyzja o rewitalizacji „zielonych płuc” Borku.
Miejsko-gminny ośrodek kultury, jako organizator zadbał doskonale o to, aby uczestnicy imprezy się nie nudzili. Tym, co sprawiło, że na twarzy dzieci pojawił się szczery uśmiech, a w oczach szczęście i odrobina szaleństwa była kurtyna wodna - czyli czerwony wóz i strażacy-ochotnicy z wężami tryskającymi wodą. Najmłodsi uczestnicy pikniku mieli ogromną frajdę - zrzucili buty, skarpety, wymoczyli się. A później przebrane dzieci (rodzice zabrali ze sobą ubrania na zmianę) suszyły się na poduszkach, oglądając bajkowe przedstawienie pt. „Alicja w Krainie Czarów”.
Kto świętowal dziś 10-te urodziny?
Starsi uczestnicy grali w Koło Fortuny lub w rzutki, łowili ryby lub skakały na trampolinie. Kto chciał, mógł skorzystać z malowania twarzy lub obejrzeć film 7D w mobilnym kinie. Było też stoisko z balonami do skręcania i pokaz wyrabiania garnków. Aktywne i niezmordowane dzieci zatańczyły z dyrektor ośrodka kultury Justyną Chojnacką.