Co dziś świętujemy? Ano np. Dzień Nitkowania - ząbki można myć, albo nitką dentystyczną nitkować. Mnie osobiście ciary po plecach przechodzą na myśl o piłowaniu nitką między zębami, używam czasem wykałaczek, ale przede wszystkim szczoteczki do zębów. Ale proszę. Żyjemy w wolnym kraju. Można nitkować. Święto wymyśliła Amerykańska Krajowa Rada Nitkowania w 2000 r.
Ponadto mamy dziś Światowy Dzień Ciasta. Szanowni Państwo, diety do szuflady, dziś folgujemy swoim słabościom. Święto wymyślili w obecnej formie Amerykanie. Oczywiście. Nie wiemy jednak od kiedy poszczególne lokalne społeczności w USA świętują Cake Day, wiemy natomiast, że samego ciasta Amerykanie nie wymyślili. Na całym świecie słodkie placuszki, ciasteczka i torty mają swoich gorących miłośników. Świętujmy! Pieczecie jakieś w domu? Podzielcie się przepisem! Kongo czeka!
Ja najbardziej lubię jak żonka, pani Kongusowa, zrobi taki kakaowy, z budyniem w środku, a na zewnątrz orzechy włoskie w takim miodowym lazurze. Pycha!
Rzućmy szybko okiem na Słońce… ja wiem, to czasem bolesne, ale spróbujmy.
- Świt: 06:34
- Wsch. Sł.: 07:13
- Zenit: 11:23
- Zach. Sł.: 15:33
- Zmierzch: 16:12
Nadchodzacy weekend przyda się. Można zaszyć się w domku z wszelkiego rodzaju specjałami służącymi do rozgrzania organizmu i atmosfery, gdyż pogoda nam nieco dokuczy. Deszcz ze śniegiem, tylko 3 stopnie Celsjusza i 1010 hektopaskali. Za to biomet korzystny! Hip hip… hurra!
Dlatego dziś Kongo podaje autorski przepis na wspaniały Hot Toad, czyli irlandzki przysmak na bazie whisky i herbaty z przyprawami oraz miodem.
Zacznij od wstawienia wody do czajnika i niechaj się gotuje. W tym czasie przygotuj dzbanek do herbaty z herbatą w środku oczywiście. Zalewasz herbatkę i teraz potrzebujesz korzeń imbiru. Na tarce ścierasz kawałeczek do dzbaneczka, następnie ścinasz plasterek cytryny i gniotąc go w dłoniach wrzucasz za imbirem w gorącą otchłań dzbanka. Teraz potrzebujesz gwiazdeczki goździków i pałeczkę cynamonu. Wystarczy jakieś 5-6 goździków i dosłownie 3cm długości pałeczki cynamonu. Ścierasz to w moździerzu na proszek i oczywiście… do dzbaneczka. Na koniec dodajesz porządną łychę miodu i rozsądną ilość whisky. Można zastąpić rumem, koniakiem, brandy i innym alkoholem. Wymieszać i podawać w ulubionym kubeczku z wiewiórką. Smacznego!
O MNIE. Dlaczego Kongo mnie zwą, nikt nie wie. Z zawodu Nikt Ważny. Są świadkowie zeznający, że uciekłem Shakespearowi ze sztuki. Aparycją najbliżej mi do Satyra. Pragnieniem i mocną głową również. Kudłaty i rogaty łeb, może wadzić o ego. Czytać zatem roztropnie, acz z dystansem koniecznie, gdyż patos zabija powoli.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.