Jednym z działań profilaktycznych w czasie trwającej epidemii jest ograniczenie działalności restauracji, kawiarni i barów. Mogą one świadczyć jedynie usługi na wynos i na dowóz. - Najlepiej zamawiać jedzenie w dobrze nam znanych i sprawdzonych firmach, które prowadzą działalność cateringową i podlegają nadzorowi – radzą specjaliści.
Ograniczone zostały miejsca skupisk ludzi, natomiast zachowana - jak czytamy w serwisie gov.pl - możliwość wydawania posiłków na wynos lub dostawę. Wiele osób pyta, czy zamawianie jedzenia podczas pandemii koronawirusa, jest bezpieczne. Stuprocentowej pewności chyba nigdy mieć nie będziemy. Oczywiście, każdy ma obowiązek zachować jeszcze wyższe standardy higieny niż do tej pory. Niezwykle ważne jest przestrzeganie środków ostrożności podczas przygotowywania posiłków. Jeśli kurier dostarcza nam jedzenie, należy ograniczyć z nim kontakt do absolutnego minimum. Dostawca może zadzwonić do drzwi (lub skontaktować się z nami telefonicznie i poinformować, że przyjechał) i zostawić opakowanie z jedzeniem przed nimi (by taka dostawa była możliwa, niezbędna jest oczywiście płatność online). Zamówione jedzenie można też odebrać indywidualnie. Najlepiej zadzwonić i umówić się na konkretną godzinę.
Idą święta, wielu z nas skorzysta z usług ofert firm cateringowych. To dosyć modne, ale i wygodne rozwiązanie. "Izabela Pawlaczyk, współwłaściciel Firmy Usługowo - Handlowej „MEDIJ" Sp.C. uważa, że świąteczny catering to duże ułatwienie dla domowników, a skorzystanie z takiej oferty pozwala spędzić więcej czasu z rodziną. Klienci wybierają przeróżne pozycje z menu, od mięs, poprzez sałatki, na „zimnej płycie" (przeróżnych galaretach) kończąc.
- Najczęściej decydują się na dania, których przygotowanie zajmuje najwięcej czasu. Z roku na rok takich osób jest więcej. Zauważamy, że ci, którzy biorą potrawy wigilijne, to wracają po dania wielkanocne – mówi Izabela Pawlaczyk.
- Na podium najczęściej wybieranych przysmaków znajdują się mixy galartów oraz pieczone mięsa - dodaje współwłaścicielka Joanna Wawrzyniak.
Zamówienia składane są zwykle dwa-trzy tygodnie przed świętami. Listy zamykane są tydzień przed, a wydawanie zamówień następuje dzień przed święconką (Wielki Piątek). To dla pracowników firm gastronomicznych zdecydowanie „gorący” czas.
