reklama

Spacerowicze dostali zadanie domowe

Opublikowano:
Autor:

Spacerowicze dostali zadanie domowe  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Wizytą na terenie Kurkowego Bractwa Strzeleckiego zakończył się cykl „Spacerów po Pogorzeli”, zainicjowanych przez przewodniczącą rady, Darię Wyzuj. W niedzielę (1 września) o tym „jak Kurek miasta bronił” opowiadał na terenie strzelnicy brat Kazimierz Janicki. Historie poprzedzono minutą ciszy dla poległych na frontach II wojny światowej. Przed uczestnikami jeszcze październikowe spotkanie podsumowujące.

 

Mieszkańcy dowiedzieli się, że tradycja KBS sięga ponad 250 lat. W czasach komunizmu działalność bractw zawieszono. To pogorzelskie wskrzeszono prawie 30 lat temu. W 16-osobowej grupie pasjonatów znalazł się wtedy Kazimierz Janicki. Ten opowiedział o początkach koła rycerskiego (bo taka była pierwotna nazwa), które miało służyć obronie miasta przy najazdach wroga. Przyjmowano wtedy do niego obywateli wyłącznie o nieposzlakowanej opinii.

- Żeby bronić miast, należało umieć strzelać. Strzelano do żywego koguta, czyli do kura. Stąd nazwa kurkowego bractwa. Później zaczęto strzelać do kura blaszanego, drewnianego, a dzisiaj strzela się do różnych tarcz, raczej papierowych, aby te drewniane, pięknie rzeźbione, mogły być nagrodą dla najlepszego strzelca – wyjaśniał K. Janicki.

Mówił też o najważniejszych strzelaniach i wyjazdach. Na placu przed strzelnicą bracia zaprezentowali działanie armaty wraz z wystrzałem, a potem zorganizowali strzelanie dla każdego chętnego. Uczestnicy spotkania mogli pooglądać kroniki i pamiątki z brackich wyjazdów.

- To już ostatni spacer z cyklu poszukiwania historii miasta. Za miesiąc, w pierwszą niedzielę października spotykamy się na podsumowaniu. Miałabym do państwa prośbę, proszę przez ten czas pomyśleć, czy chcieliby państwo ponownie uczestniczyć w takich spacerach i jaką tematyką są państwo zainteresowani? To jest zadanie domowe. Jeżeli coś nie zostało powiedziane, na spotkaniu będą nasi przewodnicy i będziemy mogli ponownie otworzy karty historii i porozmawiać – mówiła przewodnicząca rady, Daria Wyzuj.

Jaki jest jej pomysł? Napiszemy o tym w kolejnym Życiu Gostynia. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE