Przez dwie godziny, od pierwszego gongu około 250 osób: pracowników Zakładu „Kraft-Heinz Pudliszki Sp. z o.o.” wraz z rodzinami - mieszkańców gminy Krobia i nie tylko, samorządowców, członków różnych organizacji pozarządowych i grup nieformalnych oraz po prostu chętnych wolontariuszy „szykowało posiłki” dla głodujących mieszkańców naszego globu.
- Bardzo dziękuję za przybycie i wasze poświęcenie - mówił Robert Kubiak, dyrektor operacyjny Zakładu „Kraft-Heinz Pudliszki Sp. z o.o.” do pierwszej grupy osób, która zdecydowała się bezinteresownie pomóc, tym, którzy nie są w stanie nakarmić się sami.
Co każdych dziesięć tysięcy przygotowanych torebek wybrzmiewał wspomniany już gong, który informował wolontariuszy na stacjach pakujących, ile żywności zostało spakowane i ile jest jeszcze do zrobienia.
Nad prawidłowością pakowania i całą „księgowością” zgromadzonego jedzenie czuwali Mike i Kate z organizacji „Stop Hunger Now”, która jest twórcą całej akcji walki z głodem na świecie. Z kolei do przygotowania jak największej liczby torebek motywował Jarek Adamek z Radia Elka.
O tym ile porcji żywności udało się spakować w trakcie dwóch zmian pracy wolontariuszy, dokąd ostatecznie trafi pomoc i co było bardzo ważne w trakcie całej akcji czytaj w kolejnym wydaniu „Życia Gostynia”.