Około 40 zawodników przyjechało na Halowe Mistrzostwa Modeli Szybowców do Gostynia. Uczestnicy ze Starego Bojanowa, Pogorzeli, Leszna i Gostynia spotkali się w sobotę (4 lutego) w hali sportowej ZSO w Gostyniu. Przywieźli ze sobą własnoręcznie skonstruowane modele szybowców. Modelarze rywalizowali w 3 grupach wiekowych - do 10 lat, do 14 lat i do 16 lat. Sztuką było wypuścić samoloty tak, aby jak najdłużej utrzymywały się w powietrzu.
Wcześniej trzeba było odpowiednio skleić model, złożyć skrzydła i statecznik modelu pod odpowiednim kątem, odpowiednio zaklinować. Wyważenie sternika, mieszczącego się z przodu jest również bardzo ważne. To wszystko pasjonaci wykonują podczas zajęć w sekcjach modelarstwa w ośrodkach kultury. Precyzji i cierpliwości uczą ich instruktorzy, którzy cieszą się, że dzieci i młodzież na chwilę udaje się oderwać od komputerów.
- Może się wydawać, że modele szybowców latają bardzo podobnie. Ale sam wyrzut z ręki też jest bardzo ważny. Chodzi o wprowadzenie modelu do góry i wyrzucenie tak, aby zaczął krążyć. To jest trudne do zrobienia, ale niektórzy świetnie sobie z tym radzą - powiedział Kornel Kempiński - instruktor modelarstwa lotniczego i kosmicznego przy MGOK w Pogorzeli. W jego zespole była pięcioletnia Patrycja Kaniewska - najmłodsza uczestniczka zawodów. Halowe mistrzostwa w Gostyniu od kilkunastu lat organizuje Bernard Busz, instruktor modelarstwa w GOK Hutnik.