Obniżony sufit, nowe stoły i krzesła, firany, oświetlenie ledowe, a także klimatyzacja, którą nie każdy może się pochwalić na sali wiejskiej. Tak zmienił się w ostatnim czasie budynek strażnicy wraz z salą w Głuchowie (gm. Pogorzela). Na górze przemieściła się także scena, która teraz znajduje się po drugiej stronie pomieszczenia, w nieco mniejszym formacie. - W planie mamy inną, ale po kolei, nie wszystko naraz - śmieje się sołtys Głuchowa, Zdzisław Figielek.
Tak oto powoli kończą się prace, trwające od jakiegoś czasu w tej wiosce. Na sali wiejskiej zrobiono cały sufit oraz wygipsowano ściany. Wszystko wspólną pracą i wspólnymi środkami. Skąd pozyskano pieniądze? O tym w bieżącym wydaniu Życia Gostynia.