Prawdopodobnie po 31 stycznia tego roku będziemy znali nazwisko nowego dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury w Piaskach. Od 18 grudnia do czasu wyboru nowego „menadżera” jego obowiązki pełni zastępca dyrektora, Paweł Powicki. Jest on jednocześnie jedną z trzech osób, których nazwiska najczęściej przewijają się w kontekście zajęcia dyrektorskiego fotela na stałe. Paweł Powicki pracuje w GOK-u od 1989 roku, wicedyrektorem jest od 1,5 roku. Jednocześnie zajmuje stanowisko instruktora do spraw środowiskowych i plastyki.
– Jeszcze nie wiem, czy będę kandydował, być może tak. Muszę rozważyć wszystkie „za” i „przeciw”. Nie jestem przekonany do końca, czy [jako dyrektor - przyp. red.] będę mógł robić to, co tak naprawdę lubię i będę miał czas na realizowanie swoich pasji związanych z zajęciami z dziećmi. Co prawda, do tej pory byłem zastępcą i też jakąś część obowiązków administracyjnych była na mnie nałożona – komentuje Paweł Powicki.
Drugą osobą, która funkcjonuje na „dyrektorskiej giełdzie” jest Sebastian Nowak, od samego początku swojej pracy w piaskowskim samorządzie, czyli od 2001 roku odpowiedzialny w gminie za promocję.
– Zastanawiam się nad taką możliwością, ale biorę ją pod uwagę – odpowiada Sebastian Nowak zapytany, czyli będzie ubiegał się o stanowisko dyrektora ośrodka kultury.
Przy okazji rozmów na temat „przejęcia sterów” GOK-u w Piaskach po odejściu Jana Nawrota od lat pada także jedno nazwisko: Wojciecha Czemplika, muzyka i dyrektora artystycznego Festiwalu Musica Sacromontana. W tym przypadku, jak najbardziej trafne okazało się powiedzenie, że „w każdej plotce jest ziarenko prawdy”, gdyż W. Czemplik złożył już dokumenty w konkursie.
– Jestem lokalnie związany i obserwuję od wielu lat życie kulturalne Piasków i okolicy. Nie ukrywam, że mam parę ciekawych, nie powiem, że rewolucyjnych, ale fajnych pomysłów. Nie chciałbym ich jednak na razie zdradzać. To, czego mi najbardziej brakuje i o tym rozmawiałem już od lat ze wszystkim dyrektorami to, że młodzież i dorośli nie mają, gdzie grać. Trzeba stworzyć im takie miejsce, żeby się te zespoły mogły rozwinąć. A warunki, są ku temu sprzyjające, bo sam ośrodek w Piaskach jest to miejsce działające inspirująco. Ma duży potencjał – mówi Wojciech Czemplik.
Oczywiście do walki o stanowisko dyrektora piaskowskiego GOK-u mogą stanąć też inne osoby, spoza podanej "listy". Za ponad 3 tygodnie powinniśmy znać rozstrzygnięcie konkursu.