Dwa złote medale, puchary oraz dyplomy z III Mistrzostw Świata Mażoretek w Pradze przywiozły dziewczyny z gostyńskiej formacji Big Bang. - Ania Gembalska i Weronika Dąbrowska wystąpiły bezbłędnie. Wyszły przed publiczność z taką pasją w oczach... Ania solo też była fantastyczna – komentuje na gorąco instruktorka Karina Altman.
Gostyńska grupa Big Bang w Pradze zadebiutowała w rywalizacji na arenie międzynarodowej. Motywacją były medale i tytuły przywiezione z Mistrzostw Polski. To dodało im sił, jeszcze bardziej uwierzyły w siebie. Do Czech pojechały, aby sprawdzić swoje umiejętności. - Był stres, ale w przypadku dziewczyn działał on raczej motywująco i dodawał skrzydeł. Zdarzyło się kilka momentów dekoncentracji, co zaskutkowało tym, że - w kategorii miniformacji z flagą oraz formacji - seniorki musiały zadowolić się IV miejscem – opowiada Karina Altman. Podkreśla, że dziewczyny, które zdobyły pierwsze miejsce wykonały swoje układy perfekcyjnie, bez najmniejszego błędu. Złoty medal do Gostynia przywiozła Anna Gembalska, w pokazie solowym z flagą, w kategorii seniorów. Jurorów zachwycił też pokaz Anny Gembalskiej z Weroniką Dąbrowską w kategorii dwójek i trójek flaga senior.
W międzynarodowych zawodach brały udział reprezentacje z 9 państw. W kategorii solo mażoretki z Gostynia musiały pokonać 8 konkurentek. Jeśli chodzi o występy podwójne lub potrójne, miały do pokonania 5 reprezentacji. - Rywalizacja była bardzo zacięta. Reprezentacje Czech zgarnęły większość nagród, ale - swoją drogą - przygotowane były na bardzo wysokim poziomie. Powiem szczerze, że polskim zespołom będzie bardzo ciężko dojść do tego, co osiągnęli Czesi – stwierdza Karina Altman.
Więcej w bieżącym numerze "Życia Gostynia"
