Dyrektor Katarzyna Grzybowska, wprowadzając gości w magiczny świat muzycznego wydarzenia, wyjaśniła genezę słowa „karnawał”.
Nazwa pochodzi od łacińskich słów carnem levāre, co oznacza "mięso odsuwać, odpuszczać". Rzeczywiście był to ten czas, kiedy po okresie zabaw, sutego, dobrego, a jednocześnie prostego jedzenia, następował okres posty. Na ten czas odsuwali wszelkie potrawy, jedzenie i przetwory odzwierzęce. Tego postu w kościele katolickim pilnowano przez 40 dni - wyjaśniła dyrektorka Państwowej Szkoły Muzycznej w Gostyniu.
Było też nieco o tradycjach zabaw, w tym pląsach i tańcach karnawałowych. Trzeba przypomnieć, że czas karnawałowy wywodzi się z kultów płodności oraz agrarnych. Zgodnie z dawnymi obrzędami, w tym czasie zbierano się przy ognisku, a tam tańczono i śpiewano. Od zamierzchłej przeszłości utrzymywało się przekonanie, że im kto najwyżej podskoczy, temu bardziej obrodzi zboże.
Inna etymologia nazwy okresu wesołych zabaw związana jest z procesją świąteczną ku czci Dionizosa, boga wina i radości, którego dzień obchodzono pod koniec zimy i na początku wiosny. Mówi się, że karnawał ma też wspólne korzenie z Saturnaliami, czyli świętami obchodzonymi przez pogan w starożytnym Rzymie.
Ich celem było powitanie wiosny, jako symbolu odradzającej się przyrody - dodał Katarzyna Grzybowska.
Przedstawiane podczas imprezy filmy, pozwoliły na podroż karnawałową po świecie. Jak się okazało, tradycje związane z okresem przed 40-dniowym postem różnią się w zależności od danego kraju, a nawet regionu, ale wiele z nich ma wspólne elementy - muzyka, taniec, parady i maski.
- Wiele karnawałów na całym świecie charakteryzuje się noszeniem masek i kostiumów, które pozwalają ukryć tożsamość i społeczny status, by bawić się z elitą - usłyszeli obecni na koncercie.
Opowiadano o zapustach we Francji, Włoszech, Hiszpanii oraz o ciekawostkach podczas zabaw w Niemczech i w innych krajach. Można było się dowiedzieć, że Duńczycy mają czas na karnawał w maju.
Na scenie w sali koncertowej pokazano także układ przestrzeno-ruchowy, przygotowany przez Agnieszkę Turkiewicz. Bohaterką była Alicja, próbująca grać na fortepianie, natomiast przeszkadzały jej żywiołowe chochliki. Wystąpił również zespół wokalny, działający w gostyńskiej szkole. W jego wykonaniu publiczność usłyszała znane utwory: "Serduszko puka w rytmie cza cza", czy pochodzący z Kuby - "Guantanamera" (uznawany na tamtejszej wyspie niemal za pieśń patriotyczną, a przez polskich kibiców melodia wykorzystywana do przyśpiewki "Polacy, nic się nie stało"). Wokalistom na perkusji towarzyszył Artur Marszałek, na fortepianie akompaniowała Maria Markowska.
Przed gostyńską publicznością wystąpił także zespół saksofonowy, który prowadzi Jacek Węglarz. Instruktor wraz z uczniami wykonał utwór, skomponowany przez Jerzego Matuszkiewicza do serialu "Alternatywy 4" oraz "Podróż do gwiazd". Poza tym, pokazało się też trio gitarowe oraz zespół muzyki rozrywkowej pod dyrekcją Damiana Ruskowiaka.
- Roztańczony karnawał w szkole muzycznej przygotowaliśmy po raz pierwszy, natomiast koncerty karnawałowe, bądź noworoczne odbywają się u nas co roku, to już wieloletnia tradycja - powiedziała Katarzyna Grzybowska.
Tegoroczne wydarzenie różniło się od tych, które odbywały się w poprzednich latach, ponieważ do udziału zaproszono parę taneczną z leszczyńskiej szkoły „Margo”. Tancerze zawładnęli sceną w drugiej części spotkania karnawałowego. Zaprezentowali, między innymi, klasyczne tango oraz tańce latynoamerykańskie, włączając widzów do zabawy "w zgadywankę".
Szkoła muzyczna w Gostyniu, która aktualnie liczy 80 uczniów, wkrótce spodziewa się gości z zagranicy. 10 marca odwiedzą ich uczniowie z zaprzyjaźnionej placówki z Kekavy, na Łotwie, w ramach programu Unii Europejskiej pn. Erasmus+.
- Będziemy mieli wspólny koncert, uczniowie z Kekavy dołączą do zespołu muzyki rozrywkowej, wezmą udział w naszych lekcjach - przypatrując się i czynnie w nich uczestnicząc. Planujemy też jeden wspólny koncert - zapowiedziała dyrektorka PSM w Gostyniu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.