reklama

Robaki z MGOK w Borku Wlkp. są już poza Polską. Plaga robactwa pożera smutki, przynosi radość

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: arch. MGOK w Borku Wlkp.

Robaki z MGOK w Borku Wlkp. są już poza Polską. Plaga robactwa pożera smutki, przynosi radość - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
26
zdjęć

Radosne robaki z Borku Wlkp. w Paryżu | foto arch. MGOK w Borku Wlkp.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
KulturaRobaczki z Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Borku Wlkp. podbiły już m.in. Paryż, Karpacz, Gdynię, Kraków, Pragę, Neustad nad Dunajem, Szklarską Porębę, Półwysep Lipa, Kuźnicę Zbąską, Kołobrzeg. Ich liczba z minuty na minutę rośnie. Dla ośrodka kultury w Borku rok 2024 r. to wyjątkowy czas  - urodzinowy. Z tej okazji zespół pracowników postanowił własnoręcznie „wyprodukować”  prezenty - malutkie, kolorowe, sympatyczne robaczki, które mogą sprawić radość osobie obdarowanej. Przy okazji jest to wakacyjna akcja promocyjna.
reklama

Zamieszanie z wesołymi robakami rozpętała wchodząca w skład MGOK Team, Elżbieta Borowczyk, która kocha włóczkę i szydełkowanie. Poza tym pani Ela, jak zapewnia dyrektorka ośrodka kultury Justyna Chojnacka, jest kreatywną i wspaniałą kobietą lubiącą pracę w ogrodzie oraz podróże. I właśnie z jednej z takich podróży przywiozła pomysł na „robaczki życzliwości”. 

- Pomysłem na wykonanie szydełkowych robaczków - „Pożeraczy smutków” zainspirowałam się na portalu społecznościowym, gdy przez przypadek wyświetlił się post szkoły w Dobrzyniówce, na Podlasiu. Jedna z tamtejszych nauczycielek wyszła z inicjatywą robienia robaczków, a tym samym nauczenia dzieci szydełkowania. Wszystko po to, by odciągnąć ich od telefonów i zachęcić do spędzenia czasu w inspirującej atmosferze. Bardzo spodobała mi się ta inicjatywa – przyznaje pani Ela.

Dotychczas wszystkie robaczki na szydełku wykonały pracownice boreckiego ośrodka kultury. Wykorzystały przy tym zapasy włóczki z pracowni M-GOK, swoje domowe oraz od przyjaciół, znajomych etc.

Niby nic..., a jednak wywołuje uśmiech i rozwesela nastrój

Na porofilu facebookowym ośrodka kultury ukazał się post dotyczący kreatywnej Akcji Dzielenia się Uśmiechem, w którym poinformowano instytucje, mieszkańców boreckiej gminy, ale też ich gości, turystów i delegacje o kolorowych dziełach, które czekają w M-GOK.

- W ślad za podróżnikami wędruje po świecie kod QR Miejsko - Gminnego Ośrodka Kultury w Borku Wlkp. a uśmiechy z różnych stron Europy wracają do Nas! Jeśli planujesz urlop, wakacyjny wyjazd, służbową podróż lub weekendowy wypad... napisz do nas! Przygotujemy paczuszkę z życzeniami, którą zostawisz w miejscu, w którym będzie mógł znaleźć ją ktoś inny.

I prośba inicjatorów akcji:

Nie zapomnij przesłać nam zdjęcia miejsca, w którym robaczek czeka na nowy dom.

Robaczków jest cała gromadka - tych, które czekają na "przewoźnika". Każdy, kto wyjeżdża na wycieczkę lub krótszą czy dłuższą wakacyjną podróż, może zajrzeć do instytucji i zabrać kolorowego robaczka ze sobą. Przy okazji ma do wypełnienia misję.

- Ponieważ zaczął się okres wakacyjnych wyjazdów, a my obchodzimy 50-lecie czyli rok jubileuszowy M-GOK w Borku Wlkp., postanowiliśmy, że taki malutki, kolorowy, sympatyczny robaczek może sprawić radość osobie obdarowanej, a przy okazji będzie to akcja promocyjna naszego ośrodka. Do każdego zapakowanego robaczka dołączone jest logo M-GOK i kod QR przekierowujący na stronę ośrodka kultury - wyjaśnia Elżbieta Borowczyk.

Zachwyca, raduje, promuje

Kolorowe i sympatyczne dzieło z wełny powstaje w ciągu 7 minut. Można zatrzymać je dla siebie np. jako zawieszkę do telefonu lub plecaka. Można go również zabrać w wakacyjną podróż i pozostawić w odwiedzanym miejscu - tak by łatwo mogła go znaleźć przypadkowa osoba, turysta lub mieszkaniec tych okolic, w których przebywamy. Celem tej akcji jest sprawienie radości innym, wywołanie uśmiechu, a przy okazji promocja Ośrodka Kultury w Borku Wlkp.

- Zachęcamy także mieszkańców Borku Wlkp., do tego samego. Już samo pozostawienie robaczka w odwiedzanym miejscu jest bardzo ekscytujące - przyznaje pani Ela.

Dyrektorka Justyna Chojnacka przyznaje, że cały zesół pracowników ośrodka kultury jest zachwycony.

- Zaczęłyśmy rozwozić po świecie te "upominki". To bardzo ekscytujące pozostawienie i szukanie miejsca oraz czekanie na informacje zwrotne, które znalazcy do nas wysyłają. Z drugiej strony - to miła promocja naszego ośrodka kultury - mówi Justyna Chojnacka.

Druga grupa robaczków rozeszła się po Polsce, a nawet dalej. Akcja jest kontynuowana przez mieszkańców Borku, którzy odebrali ponad 200 robaczków z wełny i zabierają je jako upominki na swoje wojaże, przy okazji mają radość z akcji. 

Jak deklaruje zespół pracowników MGOK w Borku Wlkp. - z informacji i zdjęć zwrotnych powstanie kolaż.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama