Robili wszystko, aby uratować ten dzień. Społeczność Ludwinowa (gm. Pępowo) zorganizowała festyn rodzinny. Najpierw lunęło deszczem, potem usłyszano grzmoty, a na końcu wyłączono prąd. Sołtys Helena Betowska uspokajała – jeszcze wyjdzie słońce!
Miał być festyn na świeżym powietrzu z atrakcjami dla dzieci i oficjalnym otwarciem nowej sceny. Niestety, plany częściowo popsuła pogoda. - Co roku robimy takie spotkanie w pierwszą niedzielę czerwca – mówiła sołtys. Dla dorosłych urządzono grilla i zaproszono DJ'a. Ten miał po raz pierwszy zagrać na scenie. Niestety, mieszkańcy tym razem musieli schować się w świetlicy. Gdy wbiegła tam animatorka – sytuację udało się opanować. Szczęśliwe dzieci z balonikami nie zwracały uwagi na aurę.