Policjanci mówią, że nie jest tak źle jak w ubiegłym roku, ale jednocześnie nie ma tygodnia, abyśmy nie pisali o zatrzymaniach pijanych kierowców, którzy na drogach czują się kompletnie bezkarni. Są zagrożeniem dla siebie i innych. Konsekwencje prawne nie odstraszają.
- Takim zachowaniem można w skrajnych przypadkach doprowadzić do utraty życia lub zdrowia innej osoby, do wielu tragedii rodzinnych, niepełnosprawności. Być może u tych osób, które pozwalają sobie na jazdę na bardzo dużym „gazie”, nie ma świadomości, jak wysokie są za to grzywny i kary? Nie wiemy, z czego to wynika. Wraz ze zwiększającą się ilością alkoholu we krwi, osobom wydaje się, że mogą wszystko i stają się odważniejsi – mówi podkom. Adrian Polerowicz, naczelnik wydziału gostyńskiej „drogówki”.
Od początku roku, na drogach powiatu gostyńskiego na gorącym uczynku złapano 85 kierowców. Zapytaliśmy naszych Czytelników, jak powinno się karać podróżujących po promilach?
- Na pewno nie żadne więzienie, do fizycznej pracy na 12h dziennie, wynagrodzenie szklanka wody i skibka chleba. I od razu chlania się odechce – napisał Patryk. Ela zaproponowała wyższe kary i dożywotnio odebrane prawo jazdy. - Plus godziny prac porządkowych na terenie miasta w kamizelce z napisem „kara za jazdę po alkoholu” - dodał Marcin. Wszystkie propozycje zobaczysz TUTAJ.
Przypominamy!
Za jazdę po spożyciu alkoholu (gdy jego zawartość we krwi kierowcy wynosi od 0,2 do 0,5 promila) grozi do 30 dni aresztu lub do 5000 zł grzywny oraz zakaz prowadzenia pojazdów do lat trzech.
Jeśli stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila, kierowcy grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub nawet pozbawienia wolności do dwóch lat oraz utrata prawa jazdy do 10 lat. Ponadto dane kierowcy figurują na liście osób skazanych, taka osoba nie otrzyma zaświadczenia o niekaralności. Dodatkowo, w przypadku skazania nietrzeźwego kierowcy, sąd może orzec także inne środki karne, np. nawiązkę. Jeśli kierujący pod wpływem alkoholu spowoduje wypadek, wskutek którego inne osoby poniosą śmierć, bądź doznają ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, straci prawo jazdy na zawsze.
Taka sama kara spotka kierowcę, który spowoduje wypadek i ucieknie z miejsca zdarzenia. Dla recydywistów kary są jeszcze bardziej dotkliwe. Jeśli kierujący pojazdem w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego był wcześniej skazany za jazdę po alkoholu i złamał czasowy zakaz prowadzenia pojazdu, może zostać ukarany karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.