W Gostyniu powstanie „pokój gier” (escape room), który będzie kosztował blisko 120 000 zł. Władze gminy uważają, że warto wydać te pieniądze na podniesienie atrakcyjności miejscowego muzeum. Instytucja powstała zbyt późno, w porównaniu do podobnych w okolicy i nie ma na tyle porywających, ciekawych zbiorów, aby zainteresowani historią mogli regularnie je odwiedzać. Na zdobycie atrakcyjnych eksponatów trzeba by było wydać niemałe środki. - Dyrektor robi co może, prowadzi szeroką działalność wydawniczą, ale na razie atrakcyjność muzeum opiera się na cyklicznych wystawach, głównie objazdowych oraz IPN-owskich. To już się nie zmieni - mówi Grzegorz Skorupski, wiceburmistrz Gostynia.
W tych okolicznościach pojawił się pomysł, aby na poddaszu muzeum zorganizować pokój gier, a zbiory z istniejącego tam pomieszczenia przeniesione zostaną do innej sali. Escape room będzie utworzony w historycznym klimacie, o tematyce napoleońskiej, związanej z Gostyniem (w oparciu o scenariusz filmu pt. „Dubler”). Będzie jedynym „pokojem gier” w południowej części Wielkopolski, wykonanym na wysokim poziomie przez firmę z Wrocławia, podobno najlepszą w Polsce.
Na czym polega zabawa? Kilkuoosobowa grupa zostaje zamknięta w pokoju i musi się stamtąd samodzielnie wydostać. Liczy się spostrzegawczość, bystrość umysłu, umiejętność logicznego myślenia. - To co zaproponowali wykonawcy, jakieś zarysy, na razie nam się podobają. Opracowują szczegółowy scenariusz, ale nie wiadomo, czy nasze wizje uda nam się wcielić w życie - wyjaśnia Robert Czub, dyrektor Muzeum w Gostyniu.
Pokaźną kwotę 92 000 zł na wykonanie pokoju gier, za zgodą gostyńskich radnych, wpisano do gminnego budżetu już na majowym posiedzeniu rady miejskiej. Pieniądze te będą wykorzystane do zamontowania elektroniki, a także mechanicznych wizualizacji, monitoringu i innych elementów wyposażenia escape roomu. Po miesiącu, na sesji 14 czerwca, okazało się, że na przygotowanie tej niecodziennej atrakcji potrzeba dodatkowo ponad 20 000 zł. Dyrektor Czub poinformował radnych, że te środki są potrzebne na przygotowanie pomieszczenia, w którym escape room miałby się znajdować. Chodzi o wykonanie ścianek działowych i modernizację sieci elektrycznej. - Więcej wydatków nie będzie - zapewnił Robert Czub. Wstępny termon otwarcia zaplanowano na 11 listopada, ale dyrektor muzeum liczy się z „poślizgiem”, gdyż dobranie mechanicznego wyposażenia, gadżetów powinno być dokładnie przemyślane, a montaż mechanicznych elementów precyzyjny. Pokój byłby udostępniany za opłatą, także w weekendy (od 100 do 150 zł za godzinę od grupy), mieszkańcy Gostynia i okolic płaciliby taniej.
