Kolizja w gminie Pępowo. Szynobus relacji Ostrów Wlkp. - Leszno zderzył się z samochodem osobowym na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w okolicach Krzyżanek (gm. Pępowo). Okoliczności zdarzenia wyjaśniają gostyńska policja oraz wezwana na miejsce straż ochrony kolei. Jeden tor wyłączony jest z ruchu.
Do kolizji doszło ok. godz. 17.00 dokładnie na przejeździe kolejowym przecinającym drogę, która prowadzi z Chwałkowa do Krzyżanek (gm. Pępowo). W pociągu podróżowało 10 osób oraz obsługa techniczna - maszynista i kierownik.
- Nie było się czego bać. Właściwie to szynobus nie uderzył, ale zahaczył tylko ten samochód - opowiadały tuż po zdarzeniu dwie dziewczyny, podróżujące pociągiem.
W samochodzie renault znajdował się tylko kierowca. Funkcjonariusze KPP w Gostyniu ustatli, że był trzeźwy. Co spowodowąło, że wjechał na tory? Prowadzący renault miał się tłumaczyć, że zagapił się wjeżdżając na przejazd. A może źle obliczył odległość pociągu od samochodu?
- Na miejsce zdarzenia zadysponowano 2 zastępy straży pożarnej z JRG Gostyń oraz 2 zastępy OSP z Pępowa. Na szczęście żaden z uczestników nie ucierpiał. Nie musieliśmy udzielać pierwszej pomocy, nie było konieczne wzywanie zespołu ratownictwa medycznego - wyjaśniał kpt. Wojciech Wybierała z JRG Gostyń.
- Prawdopodobnie było tak, że kierujący samochodem wjechał już na przejazd kolejowy, zauważył jednak nadjeżdżający pociąg i szybko zaczął wycofywać samochód z torów - dodał kierujący akcją ratowniczą z KP PSP w Gostyniu.
Kierowca nie zdążył do końca zjechać z przejazdu, "szynobus" musnął auto. Nie zgniótł pojazdu, nie wciagnął go pod koła. W renault został uszkodzony zderzak, a także część przedniej maski.
Jeden tor jest zablokowany, pociąg będzie mógł odjechać do Leszna po zbadaniu okoliczności zdarzenia przez specjalną komisję wezwaną z Poznania.