W ciągu wakacyjnych miesięcy bardzo zmieniła się część gostyńskich plantów, położona naprzeciwko marketu Netto, przy pl. Karola Marcinkowskiego (za stacją benzynową). Właśnie zakończyła się rewitalizacja parku. - Czy ludzie to uszanują? - zastanawia się mieszkająca w pobliżu kobieta. Jeszcze w pierwszym tygodniu września były tam przeprowadzane prace ogrodnicze, powstał system nawadniania do podlewania trawników i krzewów.
Przypomnijmy - w plantach, położonych za stacją benzynową, już w ubiegłym roku zamontowano oświetlenie. Teraz, podczas rewitalizacji, zgodnie z linią parkowych lamp, wytyczono i wybudowano ścieżki, wyłożone ozdobną kostką brukową. Ustawiona została też toaleta, z której będzie można korzystać, wrzucając przy drzwiach monetę. W plantach wyznaczono skwery, posiano trawę, nasadzono też nowe krzewy. - Jesienią będziemy sadzić drzewa, w zamian tych, które zostały wyrwane podczas nawałnicy. To nie było zaplanowane - wyjaśnia Marcin Krawiec, kierownik ZGKiM.
W niektórych częściach parkowych skwerków wysypano kamień, głównie tam, gdzie trawa by nie urosła. Tam też pojawiły się różnego rodzaju ławki - są cztery „leżki”, zamontowano też ławki z zadaszeniem, ustawione parami. Przy alejkach pojawiły się najzwyklejsze z oparciem. - Jestem zadowolony z rewitalizacji, gdyż ludzie relaksują się w plantach. Mieszkańcy są pozytywnie nastawieni - powiedział kierownik ZGKiM. Na sierpniowej sesji gostyńskiej rady miejskiej, radna Elżbieta Śląska - nawiązując do małej architektury, jaka pojawiła się w plantach - zgłosiła wniosek, aby przy stojących naprzeciwko siebie ławkach zamontować dodatkowe blaty. - Mieszkańcy mogliby je wykorzystywać w planszowych grach – powiedziała.
ZOBACZ kto i gdzie okradł szwagra?