Na kilka chwil przed północą, w niedzielę, 4 marca dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu dostrzegł na kamerach monotoringu nietypową sytuację. Mianowicie ulicą Jana Pawła II, dalej ulicą Rynek i Olejniczaka „pod prąd” poruszał się samochód marki Citroen Jumper.
Widząc, że kierowca popełnia wykroczenie drogowe i może stwarzać zagrożenie dla innych uczestników ruchu na spotkanie z nim wysłano patrol policji, który zatrzymał kierującego do kontroli. Po wylegitymowano okazało się, że pojazdem kierował 26-letni obywatel Ukrainy.
– Podczas rozmowy z nim funkcjonariusze wyczuli woń alkoholu. Poddali kierującego badaniu na zawartość alkoholu w organizmie – podaje aspirant sztabowy Sebastian Myszkiewicz, rzecznik prasowy KPP Gostyń.
Policjanci mieli „dobrego nosa”, gdyż obcokrajowiec miał 0,78 mg/l alkoholu, czyli 1,64 promila w organizmie.
Za kierowanie w stanie nietrzeźwości 26-latek będzie odpowiadał przed polskim wymiarem sprawiedliwości. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2. Nie ominą go również sankcje za popełnione wykroczenie drogowe - jazdę „pod prąd”.
Dowiedz się także: czy sąd przychylił się do wniosku żłożonego w sprawie śmierci Adama W. oraz martwym meżczyźnie znalezionym na poddaszu