W sąsiedztwie Szkoły Podstawowej w Pogorzeli, wzdłuż jezdni, ustawiane są samochody. Niektóre znajdują się zbyt blisko przejścia dla pieszych, co grozi wybiegnięciem dziecka zza maski jednego samochodu pod koła drugiego. Przedstawiciel policji zobowiązał się zwrócić większą uwagę na ten rejon.
Z prośbą do kierownika posterunku policji w Borku Wlkp. (pod który podlega Pogorzela) zwróciła się przewodnicząca rady miejskiej. - Chciałabym zwrócić uwagę na parkowanie samochodów na ul. Parkowej, bardzo blisko przejścia dla pieszych. To duże niebezpieczeństwo, ponieważ dzieci wybiegają na to przejście zza samochodów, są niewidoczne – mówiła przewodnicząca Daria Wyzuj.
Poprosiła aspiranta Piotra Jankowskiego, aby to miejsce było w Pogorzeli objęte częstszym nadzorem. Ten zapewnił, że rejony szkół, są dla policjantów priorytetem. Zdają sobie sprawę, że największe zagrożenie występuje w godzinach porannych i popołudniowych, kiedy dzieci kończą zajęcia, dlatego starają się wtedy lokować więcej patroli.
Jednocześnie przyznał, że posterunek ma ograniczone zasoby kadrowe. - Przyjrzymy się tej sprawie. Już z panem burmistrzem rozmawiałem o delikatnej korekcie oznakowania, ale jeszcze nie chciałbym zdradzać szczegółów. Przedyskutujemy to – zapowiedział asp. Piotr Jankowski.