reklama

Oszuści grasują i wydzwaniają. Taki pracownik CBŚP nie istnieje

Opublikowano:
Autor:

Oszuści grasują i wydzwaniają. Taki pracownik CBŚP nie istnieje - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Wciąż jest najbardziej popularną i ciągle skuteczną metodą oszustów: podawanie się za wysoko postawionego funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP). Każdego roku, od kilku lat oszuści w ten sposób wzbogacają się. Dzwonią najczęściej do seniorów na numery stacjonarne, ale nie tylko. Nie dajmy się nabierać. - Prawdziwi policjanci nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy, przelanie ich na konto czy pozostawienie w innym wyznaczonym miejscu - mówi asp. sztab. Monika Curyk, zastępca rzecznika prasowego KPP w Gostyniu.

Oszust, podający się za pracownika CBŚP grasuje też w Gostyniu. W ubiegłym tygodniu do jednej z mieszkanek zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako Marek Zając, funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego Policji.

Podał nawet nr legitymacji służbowej. Powiedział kobiecie, że jej konto jest zagrożone atakiem hakerów.

- Zapewnił mnie, że mogę sprawdzić, czy naprawdę jest pracownikiem policji, dzwoniąc na numer 112, 997, bez rozłączania się. Później wymieniał banki, w których konta mają być zagrożone, sprawdzając, czy w którymś mam założone swoje - opowiada kobieta.

Rzekomy policjant poinformował, że CBŚP właśnie ściga szajkę przestępczą, która włamuje się i kradnie pieniądze z kont bankowych. Mieszkankę Gostynia zastanowił “luzacki” ton rzekomego funkcjonariusza.

- Ścigajcie więc przestępców. Ale nie rozumiem, po co do mnie wydzwaniacie? Po te parę groszy, które mam na koncie? Niech sobie szajka je zabierze - powiedziała. - Nie interesuje pani nawet to kilka groszy? - dopytywał oszust, po czym się rozłączył.

Jaki byłby dalszy scenariusz oszusta?

Aby uwiarygodnić swoje działania i potwierdzić swoje dane, poleciłby ofierze, aby jednak wybrała nr alarmowy 112 997 bez przerywania połączenia. Kobieta usłyszałaby w słuchawce głos innej osoby, która udawałaby, że właśnie połączyła się z komendą policji, potwierdziłaby przedstawioną wcześniej legendę.

- Gdy senior jest już przekonany, że ma do czynienia z policjantami sprawa idzie szybko. Oszust wypytuje o konta bankowe oraz ilość zgromadzonej gotówki. Wreszcie prosi o podanie mu hasła do logowania. Gdy ofiara to zrobi, pieniądze z konta przelewane są na rachunek bankowy oszustów. A seniorzy w ten sposób często tracą oszczędności całego życia - informuje asp. sztab. Monika Curyk.

Metoda ta mogłaby mieć też nieco inny przebieg. Oszust, gdy już uzyskałby informację o kontach bankowych, wysłałby kobietę do banku i kazał założyć nowy rachunek, w innym banku, tłumacząc że to jedyny sposób na uchronienie jej oszczędności przed hakerami. - Zgodnie z instruktażem oszusta senior podaje numer telefonu i adres e-mail, wskazany przez oszusta. Gdy senior już przeleje środki na nowo utworzone konto, oszust ma do nich pełen dostęp - dodaje rzecznik prasowy gostyńskiej policji.

Funkcjonariusze nie informują o akcjach!!!

Na terenie powiatu gostyńskiego pojawiają się pojedyncze sygnały o próbach oszukania seniorów. Jak informuje policja, osoby starsze wykazują się dużą ostrożnością. W ostatnim czasie żaden z seniorów nie dał się oszukać.

- Jednak nie możemy skupiać się jedynie na zdarzeniach mających miejsce w naszym regionie. Policjanci zajmujący się profilaktyką społeczną śledzą zdarzenia z terenu województwa wielkopolskiego oraz całego kraju, aby móc ostrzegać i edukować osoby starsze podczas spotkań z nimi - mówi Monika Curyk.

Policjantka przestrzega, że metody działania oszustów szybko zmieniają się, a w wymyślaniu nowych sposobów działania oszustów ogranicza tylko wyobraźnia. Należy pamiętać, że policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy, przelanie ich na konto czy pozostawienie w innym wyznaczonym miejscu. Prawdziwy policjant nigdy też nie zadzwoni z informacją o prowadzeniu akcji, które polegają na rozpracowaniu grup przestępczych czy też zasadzkach policyjnych. Gostyńscy policjanci prowadzą działania profilaktyczne skierowane do seniorów. W ostatnich latach powstała ulotka, poradnik, w którym seniorzy znajdą informację o sposobach działania oszustów oraz informację, jak się przed tym procederem uchronić, a także „Pakiet życia”, w którym także znajduje się ulotka dot. oszustw. Mundurowi podczas spotkań z osobami starszymi nie tylko opowiadają o nowych metodach działań oszustów, ale również emitują filmy edukacyjne. - Niestety, największym dla nas problemem jej dotarcie z działaniami profilaktycznymi do osób starszych niezrzeszonych w klubach, związkach czy Uniwersytetach Trzeciego Wieku, pozostających w domach - mówi Monika Curyk, rzecznik prasowy gostyńskiej policji.


Warto pamiętać, że oszuści potrafią wykazać się sprytem i nieograniczoną wyobraźnią, która pozwala im wymyślać nowe metody przestępstw. Aby nie dać się oszukać należy kierować się kilkoma ważnymi zasadami: 

  • - jeżeli dzwoni do nas ktoś z nieznanego numeru, nie należy zdradzać imienia swoich bliskich oraz faktów z ich życia;  
  • należy kierować się zasadą ograniczonego zaufania: bądźmy podejrzliwi, potwierdźmy u naszych bliskich czy przedstawiona sytuacja rzeczywiście miała miejsce; 
  • omawiajmy nietypowe sytuacje które nas spotykają z członkami rodziny, zaufanymi sąsiadami;
  • jeżeli oszust podaje się za policjanta, należy pamiętać, że policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy, nie informuje o prowadzonych akcjach
  • nie zdradzajmy informacji o kwocie naszych oszczędności oraz miejscu ich przechowywania (dom, nazwa banku itd.);
  • pamiętajmy, że  podczas trwającej rozmowy telefonicznej nie można wybrać numeru telefonu i prowadzić kolejnej rozmowy - aby być bardziej wiarygodnym przestępcy podający się za policjantów mówią ofierze, że może zadzwonić pod numer 997 lub 112, aby potwierdzić, że dzwoniący jest prawdziwym funkcjonariuszem, zaznacza jednak aby senior się nie rozłączał, a jedynie na klawiaturze wybrał numer (112 lub 997). W efekcie kontynuujemy tę samą rozmowę. Aby zweryfikować rzekomy telefon od policji należy się rozłączyć i dopiero wtedy wybrać numer 112.
  • informujmy policję o tego typu zdarzeniach. Takie informacje można zgłaszać dzielnicowemu lub pod numerem alarmowym 112.
     

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE