Bezdomny mężczyzna okradał markety. Został zatrzymany przez policjantów z Ponieca. Złodziejem okazał się bezdomny 40-latek, który w dodatku był poszukiwany za wcześniejsze przestępstwa. Za swoje czyny odpowie przed sądem, grozi mu nawet 5 lat więzienia.
Policjanci nad sprawą pracowali od 17 listopada. Wówczas nieznany mężczyzna, uciekając przed dzielnicowym porzucił rower i torbę ze skradzionymi wcześniej artykułami. Mundurowi ustalili, że towar pochodził z miejscowego marketu.
Funkcjonariusze przystąpili do działania. W pierwszym etapie postępowania ustalili, że uciekinier nie jest mieszkańcem gminy Poniec. Był to mężczyzna nieznany miejscowym stróżom prawa. Gdy ustalili już dane personalne okazało się, że jest nim 40-letni Remigiusz P. Mężczyzna od lipca tego roku był poszukiwany przez policjantów z Ciechanowa. Miał do odbycia karę 9 miesięcy pozbawienia wolności za wcześniejsze uszkodzenie mienia i kradzież. Do tego był osobą bezdomną, często zmieniającą miejsca swojego pobytu. W ostatnich tygodniach przebywał m.in. w Żmigrodzie, Bojanowie, Rydzynie, Poznaniu i na terenie Niemiec. Mundurowi cały czas zbierali materiał dowodowy i poszukiwali Remigiusza P. Z ustaleń wynikało, że 40-latek okradł markety w Poniecu i Bojanowie, a rower którym się poruszał został skradziony w Görlitz.
- Sprawa nabrała tempa kilka dni temu, wtedy policjanci z Ponieca ustalili, gdzie obecnie przebywa poszukiwany 40-latek. Mężczyzna został zatrzymany w Kościanie - informuje Sebastian Myszkiewicz, oficer prasowy KPP w Gistyniu. Usłyszał już zarzuty kradzieży różnych artykułów kosmetycznych za kwotę prawie 700 złotych. Podczas przesłuchania przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Złodziej za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. W chwili obecnej Remigiusz P. przebywa w zakładzie karnym, gdzie odbywa karę 9 miesięcy pozbawienia wolności.
