W tym roku trzeba było przesunąć świętowanie
Imieniny pudliszkowskich bibliotek: szkolnej i publicznej mają już swoją kilkunastoletnią historię i najczęściej są obchodzone w październiku. W tym roku jednakże, ze względu na bogaty harmonogram wydarzeń w Szkole Podstawowej imienia Stanisława Fenrycha w Pudliszkach organizatorki wydarzenia zdecydowały o przesunięciu "świętowania" na połowę listopada.
- Przez lata formuła zmieniała się, gdyż chciałyśmy uatrakcyjnić wydarzenie dla dzieci stąd pomysł, aby drugi rok z rzędu imieniny były inspirowane, miały jakiś styl - mówi Anna Przybył z biblioteki szkolnej w Pudliszkach.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU POD GRAFIKĄ - KLIKNIJ ZDJĘCIE, żeby PRZECZYTAĆ
reklama
Na zeszłorocznych imieninach "swoje pięć minut" miał pewien czarodziej. Co tym razem było motywem przewodnim?
W zeszłym roku w bibliotecznych pomieszczeniach królował klimat niczym z Hogwartu, a to za sprawą Harry'ego Pottera, który stał się na ten czas ''patronem" bibliotek.W tym, u pudliszkowskich bibliotekarek zagościła powieść dla dzieci autorstwa Frances Hodgson Burnett, po raz pierwszy opublikowana w 1911 roku, czyli "Tajemniczy ogród" (zekranizowany m.in. przez Agnieszkę Holland w 1993 roku z niezapomnianą muzką Zbigniewa Preisnera).
Licznik odwiedzin z roku na rok bije kolejne rekordy
Przez tych kilkanaście lat organizowania imienin, przez blbliotekę przewinęło się tysiące gości. Skąd to wiadomo?
- Każdego roku bijemy tego dnia rekord odwiedzin: dzieci wpisują się miłymi słowa, składają życzenia, przynoszą, laurki dostając cukierki. W tym roku rozłożyłyśmy imieniny na dwa dni, gdyż odwiedzających jest coraz więcej - to około dwustu, trzystu osób, które przewijają się w tym czasie. Jak na tak małą bibliotekę, to bardzo dobry wynik - oceniają pudliszkowskie bibliotekarki.
reklama
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU POD GRAFIKĄ - KLIKNIJ ZDJĘCIE, żeby PRZECZYTAĆ
"Biblioteka, na was czeka"
Jak mówią orgamizatorki, jest to jest kolejne wydarzenie, kiedy siły łączą pudliszkowska biblioteka szkolna i miejscowa filia krobskiej biblioteki publicznej.
- Chcemy zachęcić do odwiedzania naszych bibliotek i pokazać, że to jest to miejsce, w którym można zarówno wypożyczyć książkę, jak i przestrzeń, gdzie dzieją się ciekawe rzeczy dająca możliwość spotkania fajnych osób - dodaje Anna Lisiecka z Biblioteki i Centrum Kultury Rekreacji imienia Jana z Domachowa Bzdęgi w Krobi.
KLIKNIJ ZDJĘCIE, żeby PRZECZYTAĆ FOTOREPORTAŻ
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.