Po ostatnich, niepomyślnych m.in. dla gminy Krobia wiadomościach, związanych z podtrzymaniem przez Ministra Środowiska stanowiska o odmowie wszczęcia postępowania, w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji, która zatwierdzała Dodatek nr 1 do dokumentacji geologicznej złóż węgla brunatnego Oczkowice, do krobskiego samorządu dotarły kolejne, niepokojące wieści.
Informacja przedstawiona na ostatnich komisjach wspólnych Rady Miejskiej w Krobi przez burmistrza Sebastiana Czwojdę, dotyczyła dokumentu przesłanego przez sekretarza stanu i głównego geologa kraju, Mariusza Oriona Jędryska do marszałka województwa wielkopolskiego Marka Woźniaka.
W piśmie znalazła się prośba o uwzględnienie określonych złóż kopalin w planie zagospodarowania przestrzennego województwa wielkopolskiego. - Przedstawiony (...) wykaz złóż wymagających szczególnej ochrony opracowany został na podstawie oceny ich znaczenia, dla zabezpieczenia potrzeb i bezpieczeństwa surowcowego kraju oraz możliwości rozwoju gospodarczego (...) w skali regionalnej - czytał treść dokumentu Sebastian Czwojda.
Jak tłumaczył włodarz, choć pismo nie było skierowane do gminy Krobia, to ma ono dla samorządu bardzo istotne znaczenie.
Czy zdaniem władz centralnych „szczególnej ochronie” powinno podlegać złoże Oczkowice? Co, w opinii burmistrza Czwojdy, jest „pewną niekonsekwencją i to daleko idącą”? Przez kogo mają nadzieję, nie być pominięci włodarze krobskiego samorządu?
Więcej czytaj w najbliższym wydaniu „Życia Gostynia”