Częściowemu „przemeblowaniu” uległ skład Rady Miejskiej w Krobi. Zamiast radnych poprzedniej kadencji: Krzysztofa Perdona, Pauliny Wajnert, Katarzyny Łabędy, Dawida Szpruty oraz świętej pamięci Henryka Busza na sesji inaugurującej VIII kadencji krobskiego samorządu przy stolikach zobaczyliśmy: Mariusza Rutę, Grzegorza Jesiaka, Sławomira Gembiaka, Patrycję Kapałę i Izabelę Pazołę.
Wymiana jednej trzeciej składu organu uchwałodawczego miała także swoje odzwierciedlenie w zmianie władz rady. Jednogłośnie przegłosowano kandydaturę Mariusza Dudy na przewodniczącego rady miejskiej.
Oczywiście funkcji też nie mógł już pełnić wybrany na burmistrza Krobi, Łukasz Kubiak. Przy wyborze nowego „sternika” rady podkreślano m.in. jego dotychczasowe, 12-letnie doświadczenie w roli radnego oraz przewodniczenie w poprzedniej kadencji komisji rewizyjnej oraz członkostwo w komisji budżetu.
– Życzę dobre współpracy, realizacji założonych celów i życzę panie Mariuszu, aby pan tę czternastoosobową gromadkę prowadził radośnie, rzetelnie i zgodnie z prawem – mówiła prowadząca do tego momentu sesję, przewodnicząca-seniorka Genowefa Skrobała.
Mariusz Duda obiecał postarać się prowadzić „gromadkę radnych” według „wskazań”, podziękował kolegom i koleżankom za wybór i jednocześnie zaprosił wszystkich, także urzędników oraz sołtysów do „współpracy i prowadzenia gminy”.
Szybko miejsce obok nowego przewodniczącego zajął jego zastępca, na którego wybrano radnego trzech kadencji i sołtysa Starej Krobi, Romana Olejniczaka. Bezpośrednio po tym zaczęto ustalać składy poszczególnych komisji: tej najważniejszej, rewizyjnej oraz trzech pozostałych.
– Proponuję, żeby każdy radny, z tego względu, że pracy jest dużo działał przynajmniej w jednej, dwóch komisjach. Myślę, że tych komisji jest wystarczającą, żeby każdy mógł sprawdzić swoje doświadczenie i predyspozycje – powiedział przewodniczący Duda.
W uroczystej otoczce odbyło się ślubowanie nowego burmistrza Krobi. Były kwiaty dla Łukasza Kubiaka, ale także podziękowania i upominek zaadresowane do, po raz ostatni występującego w swojej roli, Sebastiana Czwojdy.
– Chciałem pogratulować Łukasz tobie i życzyć, żeby ten okres 5 lat był bardzo udany. Żeby było jak najmniej problemów w międzyczasie i przyświecał ci ten element współpracy, współdziałania, bo on jest bardzo ważny i niezbędny. Gratuluję, że zostałeś burmistrzem Krobi – powiedział były włodarz do swego następcy.
Łukasz Kubiak już wcześniej złożył swoisty hołd, nie tylko swojemu bezpośredniemu poprzednikowi, jak również świętej pamięci burmistrzowi Mirosławowi Walusiowi mówiąc, że za ich rządów gmina Krobi weszła „do pierwszej ligi”.
– Mam nadzieję, że dalej będzie się rozwijała, tak dynamicznie – stwierdził nowy burmistrz.
Zdradził także, że chciałby, aby nowo-powołane władze działały zgodnie z hasłem promowanym przez jego komitet wyborczy: „Z mieszkańcami, poprzez mieszkańców, dla mieszkańców Ziemi Krobskiej, Naszej Małej Ojczyzny”.
– Ale też będę oczekiwał, żeby ten mieszkaniec angażował się i nam pomagał w rozwiązywaniu wspólnych spraw. (...) A nasza rola jest taka, żebyśmy mieszkańców do tego umieli zachęcić – podał Ł. Kubiak.
Natomiast współpracy między radnymi i na linii rada-burmistrz ma przyświecać motto: „połączenie sił to początek, pozostanie razem to postęp, wspólna praca to sukces”.