Gostynianie przyszli dla muzyki, ale też z ciekawości
Bardzo zależało nam, żebyście jako gostynianie mogli zobaczyć tę przestrzeń, dotychczas nieudostępnianą, bo to przecież dziedziniec gostyńskiego ratusza, czyli budynku, który należy do każdego z nas. Chociaż jest z nami dzisiaj zastępca burmistrza - Maciej Czajka, którego możemy uznać za gospodarza (...), ale tak naprawdę za chwilę gospodarzem stanie się kompozytor, który stworzył te piękne dźwięki - powiedział Tomasz Barton, dyrektor GOK Hutnik, witając gości.
Wszystkie miejsca były zajęte, kilka krzeseł trzeba było dostawić. Ile osób przyszło z ciekawości (niektóre przyznały, że po raz pierwszy widzą dziedziniec ratusza), a ile, żeby posmakować muzykę poważną i dźwięki fortepianu? Można założyć, że większość widzów zawitała tam z jednego i drugiego powodu, co ucieszyło organizatorów recitalu fortepianowego Marii Moliszewskiej.
To miejsce na co dzień ocieka dokumentami, związanymi z administracją, z rutynowymi czynnościami, które można powiedzieć są bezduszne, związane z urzędowymi formalnościami. Zaprosiliśmy was dzisiaj właśnie po to, aby tę przestrzeń przełamać, okiełznać przez spotkanie z najpiękniejszą polską muzyką. Liczymy, że w takim otoczeniu dźwięki fortepianu zabrzmią pełnej, że ten kontakt z artystką będzie bliższy - usupełnił Tomasz Barton, wyjaśniając, dlaczego na recital wybrano właśnie dziedziniec ratusza.
Jako pierwsze zabrzmiały dźwięki poloneza
Maria Moliszewska, pianistka młodego pokolenia, absolwentka Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Krakowie, stypendystka Instytutu Fryderyka Chopina, laureatka wielu nagród oraz wyróżnień na licznych wydarzeniach pianistycznych, została gorąco powitana oklaskami. Artystka zasiadła przy cyfrowym fortepianie, po czym zabrzmiał polonez fis-moll op.44. Polonezy - jak przyznała występująca w Gostyniu pianistka, stanowiły bardzo ważną rolę w twórczości kompozytora.
Ten jest najbardziej wyjątkowy, jak dla mnie. (...) Nastrój utworu jest niezwykle ponury, ciemny i właśnie tym wyróżnia się spośród innych polonezów. Wszystkie polonezy Fryderyka Chopina nazywane są heroicznymi, ale tego nie można tak nazwać. Utwór rodził się w bardzo ciężkich warunkach, w bólach. Pamiętamy, że w wieku 20 lat Chopin wyjechał do Francji już na zawsze. Poloneza napisał w wieku 32 lat, kiedy zdawał sobie sprawę, że nie będzie mu dane wrócić do ojczyzny (...) - powiedziała artystka.
Maria Moliszewska nie tylko grała na dziedzińcu gostyńskiego ratusza
Tak właśnie, powiedziała, ponieważ organizatorzy pozwolili Marii Moliszewskiej ujarzmić nie tylko fortepian, ale też mikrofon.
- Nie jest to często spotykane, że wykonawcy mówią. Nas nauczono głównie grać, ale zaryzykowałam - powiedziała astystka.
Prowadząc spotkanie opowiadała o utworach, które grała, tłumaczyła okoliczności ich powstawania, jednocześnie przekazując ciekawostki z życia wielkiego, polskiego kompozytora. Publiczność, siedząca dookoła sceny, mogła posłuchać najpiękniejszych dzieł Fryderyka Chopina: walca Es-dur op.18, Nokturn H-dur op.62, Balladę As-dur op.47 oraz Preludia 12–16 op.28, Etiudę E-dur oraz e-moll op.25 nr 5.
- Etiudy to zgoła inne z charakteru utwory, są skomplikowanym gatunkiem nie tylko dla nas - nie tylko pianistów, ale także instrumentalistów, gdyż jest to pewien test sprawności technicznej, biegłości - przyznała bohaterka muzycznego spotkania.
Świetlna scenografia przy ratuszu wprowadziła publiczność w magiczny klimat
Było kameralnie, jednak magicznie. Wyjątkowo - nie tylko dlatego, że koncert odbył się pod gołym niebem, a zamiast samochodu burmistrza Gostynia na dziedzińcu ratusza stanął fortepian cyfrowy. Światła, uzupełniające oprawę, również odegrały podczas wydarzenia dużą rolę, podkreślając charakter muzyki. Stoją za tym technicy. Dźwięki utworów Fryderyka Chopina doskonale zgrały się z barwnym oświetleniem scenicznym. Świetlną scenografię, eksponującą miejsce wydarzenia przygotowali oświetleniowcy i technicy z ośrodka kultury.Rozłożone na dziedzińcu reflektory malowały różnymi barwami ściany ratusza, jednocześnie podkreślając nastrój muzyki, co wpływało na emocjonalny odbiór utworów przez słuchaczy. Dzięki temu recital zamienił się w wyjątkowe, magiczne widowisko pod gwiazdami, które publiczność na długo zapamięta.
Czy gostynianie znaleźli nowe miejsce na muzyczne wydarzenia?
Dyrektor GOK Hutnik nie zamierza na długo pozostawić pustym ratuszowego dziedzińca. Prawdopodobnie mieszkańcy Gostynia będą tam zapraszani częściej na różnego rodzaju wydarzenia kulturalne.
Osiągnięcia Marii Moliszewskiej, której recital przedstawiono w Gostyniu
Maria Moliszewska dostała wiele nagród i wyróżnień na licznych wydarzeniach pianistycznych, m.in.: atystka otrzymała tytuł finalisty w 51. Ogólnopolskim Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina w Warszawie (2022). Zapraszana jest na liczne koncerty, wystąpiła w prestiżowych ośrodkach koncertowych na całym świecie – w tym np. w Kioi Hall w Tokio czy w Europejskim Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach.W Polsce można było słuchać muzyki w jej wykonaniu m.in. w wielu filharmoniach i akademiach muzycznych. Miała zaszczyt współpracować z wieloma orkiestrami i dyrygentami.
Od 2020 roku wspólnie z Rozalią Kierc tworzą Reverie Piano Duo. W tym składzie również osiągnęły już wiele sukcesów na konkursach muzycznych. W 2023 roku artystki otrzymały II nagrodę na III Międzynarodowym Konkursie Muzyki Polskiej, co wiązało się z możliwością nagrania płyty. Ukazała się ona w roku 2024 pod tytułem „Moderna”.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.