Na gostyńskim rynku w sobotę zarejestrowano 97 rowerów i nie były to wszystkie, jakie przywieźli użytkownicy. Pierwsza akcja znakowania jednośladów odbyła się w sobotę, 26 sierpnia podczas imprezy „Lawendowy rynek" i była przeznaczona tylko dla mieszkańców gminy Gostyń. Straż Miejska wspólnie z KPP w Gostyniu przygotowali stanowisko, gdzie komendant Andrzej Maćkowiak nanosił na ramę roweru numer, znakował go specjalnym pisakiem, a następnie jednoślady były fotografowane wraz z indywidualnym numerem ewidencyjnym. Każdy właściciel otrzymywał protokół znakowania roweru. Dzięki temu zostanie utworzony Rejestr Oznakowanych Rowerów. Z zebranej bazy danych powstanie Rejestr Oznakowanych Rowerów.
Pierwsza rejestracja w plenerze nie do końca została dobrze przygotowana. Właściciele i użytkownicy jednośladów ustawiali się na gostyńskim rynku już przed rozpoczęciem rejestracji. Po dwóch godzinach strażnicy miejscy ogłosili, że akcja dobiega końca, że obsłużą jeszcze tylko kilkunastu użytkowników. Stojący w kolejce właściciele nie odchodzili jednak i cierpliwie czekali. Zgodnie z zapowiedziami, akcja miała trwać do godz. 20.00, tak długo, jak „lawendowa impreza”. Znakujących rzeczywiście było mało na tę ilość osób, która się pojawiła. Straż Miejska zorganizowała tylko jeden punkt rejestracji (a rynek jest tak duży, że swobodnie można było to zrobić na dwóch stanowiskach). Po dwóch godzinach znakowania, komendant straży miejskiej Andrzej Maćkowiak, który osobiście naklejał numery na ramy jednośladów, był zmęczony.
Więcej w bieżącym numerze „Życia Gostynia”