Nadchodzą, nadchodzą Wielkopolanie!, Cześć i chwała bohaterom!, To my, to my - pyrusy! – to tylko niektóre z haseł, jakie wykrzykiwali dziś uczestnicy Marszu Zwycięstwa Powstania Wielkopolskiego.
W zgromadzeniu wzięło udział około 300 osób. Z flagami, banerami i transparentami po południu przeszli ulicami Gostynia. Kibice Lecha Poznań, bo oni głownie byli uczestnikami marszu, wyruszyli z parku przy ul. Strzeleckiej. Dalej trasa marszu wiodła ulicami: Parkową, Edmunda Bojanowskiego, pl. Karola Marcinkowskiego, poprzez osiedle Gawrony, ulicę św. Floriana, Wąską, 1 Maja, a zakończyła się na rynku. Tam po przejściu przez miasto odpalono race. Niektórzy uczestnicy zgromadzenia poszli zapalić znicze pod pomnikiem na Górze Zamkowiej.
- Poprzez pryzmat marszu chcieliśmy pokazać też rolę Gostynia w walce narodowowyzwoleńczej, szczególnie gościom, którzy dotarli do naszego miasta, aby wziąć udział w zgromadzeniu. Mieszkańcy Gostynia, to miasto zawsze odgrywali ważną rolę w walce podziemnej z zaborcą i okupantem – powiedział Tobiasz Czapla, przewodniczący zgromadzenia.
Marsz Zwycięstwa Powstania Wielkopolskiego, z udziałem kibiców, odbył się po raz szósty (pierwszy raz na ulicach Gostynia). Zgromadzenie zakończyło się koncertem raperów z Poznania, którzy w pubie na ul. Górnej wystąpili jako grupa „Definicja Kibol”. Tworzą utwory kibicowskie z patriotycznym przekazem.
Czytaj także o śmiertelnym wypadku na trasie Gostyń - Krobia